Najstarsza wileńska świątynia odzyskuje dawną świetność

Ku czci Pani Wawelskiej

W najbliższą niedzielę, 21 października, franciszkanie zapraszają wiernych na uroczystość poświęconą św. Jadwidze Królowej. Ku jej czci podczas Mszy św. o godz. 11.30, w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, przy ul. Trockiej w Wilnie, zostanie poświęcony ołtarz, w którym zostaną wystawione relikwie świętej.

„Po ponad 600 latach św. Jadwiga Andegaweńska – nazwana przez Jana Pawła II Matką Chrzestną Litwy – jest obecna na Litwie w znaku swych relikwii” – tłumaczy o. Marek Dettlaff, rektor kościoła, który przed dwoma laty sprowadził relikwie św. Jadwigi z katedry na Wawelu. Minione dwa lata przebiegały na projektowaniu oraz budowaniu ołtarza, na który ofiary przekazywali wierni z Litwy, jak i Polski oraz Węgier. W ciągu tego czasu franciszkanie, organizując nabożeństwa ku czci świętej, rozpowszechniali jej kult wśród wiernych. Po raz kolejny św. Jadwiga Królowa stała się „łącznikiem” ludów, które za czasów Rzeczpospolitej Obojga Narodów tworzyły solidarne państwo, będące przykładem jedności, braterstwa i obywatelskiego szacunku.

Inaugurując Rok Wiary

Jako jedną ze wskazówek duszpasterskich na Rok Wiary, który rozpoczął się w Kościele 11 października br., papież Benedykt XVI podaje „zachętę do przekazywania wiernym przykładów życia lokalnych świętych, prawdziwych świadków wiary”. Papież w liście do wiernych zwraca m.in. uwagę, że „głęboki kryzys wiary dotknął wielu ludzi”, dlatego też zachęca do „autentycznego i nowego nawrócenia się do Pana, jedynego Zbawiciela świata”. Głównym celem okresu jest „odkrycie przez chrześcijan radości wierzenia oraz odnalezienia zapału do przekazywania wiary”.

Stąd też wznowienie kultu św. Jadwigi Królowej, za której przyczyną Litwa w XIV wieku przyjęła wiarę chrześcijańską, przez franciszkanów pięknie wpisuje się w ogłoszony przez papieża Rok Wiary. Zdaniem o. Marka, święta Pani Wawelska staje się dla wiernych przewodniczką wiary, ukazując przykładem swego życia dobroć i miłość do Boga i człowieka.

Z kolei ks. prof. Stanisław Koczwara, jeden z inicjatorów sprowadzenia relikwii św. Jadwigi, tłumaczy, że stała ona u początku wspólnego życia Polski i Litwy w Europie Środkowo-Wschodniej. W historiografii św. Jadwiga jest nazywana moralną sprawczynią Grunwaldu. „Tak, jak wojsko Jagiełły i Witolda przetrąciły kość pacierzową Krzyżakom, nie dając im szansy na panowanie w Europie, tak Jadwiga uczyniła to moralnie, odmawiając im prawa do nawracania na chrześcijaństwo Litwy siłą” – tłumaczył ks. Stanisław.

W duchu tradycji Obojga Narodów

Dlaczego franciszkanie rozpowszechniają kult akurat tej świętej? Zdaniem ojca Marka, odpowiedź na to pytanie jest oczywista – ona sama zechciała tutaj przybyć, my zaś jesteśmy wyłącznie narzędziami w rękach Opatrzności. „Św. Jadwiga ze względu na chrystianizację Litwy postąpiła w sposób heroiczny – zrezygnowała ze swoich planów, aby wybrać i zrealizować większe – Boże plany. Ona swoim przykładem uczy nas dobroci i miłości do Boga i bliźniego. Miłość łącząca narody” – mówił franciszkanin, podkreślając, że do świętowania uroczystości są zaproszeni Polacy, Litwini oraz Węgrzy.

Według świadectw, św. Jadwiga była wychowywana w duchu franciszkańskim. Przykład św. Franciszka pociągał świętą do miłowania Boga w podobny sposób. Tak ją charakteryzowano: wzór wszelkich cnót, pokorna i łaskawa matka sierot.

Jadwiga świadoma swego posłannictwa wspierała głoszenie Ewangelii, troszczyła się o rozwój kultu Bożego i jedność chrześcijan. Przyśpieszyła ustanowienie diecezji wileńskiej. W Pradze założyła przy uniwersytecie bursę dla Litwinów przygotowujących się do ewangelizacji Litwy. W 1397 r. otrzymała od papieża Bonifacego IX zgodę na otwarcie Wydziału Teologicznego na uniwersytecie w Krakowie. Poprzez swój zapis w testamencie królowa przyczyniła się do odnowienia tegoż uniwersytetu, zwanego odtąd Jagiellońskim.

Łaskawa orędowniczka

W ciągu dwóch lat, odkąd u wileńskich franciszkanów są relikwie świętej królowej, za jej wstawiennictwem – jak wynika ze świadectw wiernych – działo się wiele cudów. Ojciec Marek przybywał z relikwiami do rodzin, błogosławił domy.

Zdaniem kapłana, niedzielna uroczystość może wnieść wiele dobra zarówno w serca wiernych, jak też w życie społeczne i polityczne Litwy. Przede wszystkim zaś przyczynić się do pogłębienia wiary wiernych na Litwie, którzy są przecież spadkobiercami tradycji Korony i Wielkiego Księstwa Litewskiego, będących na arenie politycznej ówczesnej Europy przykładem wzajemnego poszanowania i współbycia wielu narodów.

„Można się spierać, czy święta Jadwiga była za swego życia na Litwie, czy też nie. Teraz na pewno jest w wymiarze duchowym, uczy nas i prowadzi ku świętości, do wzajemnego zrozumienia i pojednania. Myślę, że jej obecność jest dla nas wielką szansą na odnowę życia społecznego, politycznego i rodzinnego. Nie możemy jej zmarnować” – stwierdził franciszkanin, zapraszając wszystkich do uczestnictwa w niedzielnej uroczystości poświęcenia ołtarza ku czci Świętej Pani Wawelskiej.

Teresa Worobiej

Na zdjęciu: o. Marek twierdzi, że św. Jadwiga Królowa poprzez 2-letnią obecność na Litwie w znaku swoich relikwii uczyniła wiele dobrego wśród wiernych, którzy za jej wstawiennictwem powierzali Bogu swoje rodziny.
Fot.
autorka

<<<Wstecz