XVII konferencja „Polskie dziecko – w polskiej szkole”

Hasło stało się realnością

18 czerwca br. w sali samorządu rejonu wileńskiego odbyła się tradycyjna XVII konferencja pt. „Polskie dziecko – w polskiej szkole”, na którą przybyli nauczyciele, przedstawiciele rodziców, dyrektorzy szkół, starostowie.

Konferencję zagaił prezes Wileńskiego Rejonowego Oddziału ZPL, europoseł Waldemar Tomaszewski. Wskazał on, że konferencje zapoczątkowano w 1996 r., gdy wg rządowego programu tzw. wzmożonego programu rozwoju Litwy Południowo-Wschodniej zaczęto na siłę budować szkoły z litewskim językiem nauczania… dla dzieci z polskich rodzin. W ciągu tych lat udało się zachować sytuację, że do szkoły z polskim językiem nauczania uczęszcza czworo z pięciorga dzieci. Obecnie liczba pierwszaków oscyluje w granicach 360. Niestety, w Wilnie tylko jedno z trojga dzieci z polskich rodzin uczy się po polsku. I to jest wyzwanie.

Według urzędników i polityków z obecnie rządzącej ekipy przyjęta 17 marca 2011 r. nowa Ustawa o oświacie ma pomóc w opanowaniu niedostatecznego poziomu znajomości języka litewskiego przez uczniów szkół z polskim i rosyjskim językiem nauczania. A przecież uczniowie ze szkół z polskim językiem nauczania dobrze sobie radzą na maturze, na której mają nie tylko egzamin z języka litewskiego, ale też po litewsku zdają je z innych przedmiotów.

Wicemer rejonu wileńskiego dr Jan Gabriel Mincewicz ubolewał, że w innych rejonach nie organizuje się podobnych konferencji. Zwrócił też uwagę na to, aby trafić do rodziców, których na konferencji było bardzo mało. Godna naśladowania jest inicjatywa dyrekcji Gimnazjum im. K. Parczewskiego, która organizuje u siebie spotkania właśnie z rodzicami.

Mincewicz zachęcał nauczycieli klas początkowych, by szli do domów potencjalnych uczniów i tłumaczyli, jaką szkodę wyrządzą swoim dzieciom rodzice, oddając dziecko do obcego językowo i kulturowo środowiska.

Stało się realnością

Podczas konferencji nauczycielka nauczania początkowego – metodyk Gimnazjum im. F. Ruszczyca w Rudominie Mirosława Klim - opowiedziała o pracy nad kompletowaniem klasy pierwszej.

Prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna” Józef Kwiatkowski pogratulował rejonowi, że słowa „Polskie dziecko - w polskiej szkole” nie są tylko pustym hasłem. Odnotował, że podobna konferencja odbyła się tej wiosny w rejonie trockim. Zaznaczył również, że w rankingu tygodnika „Veidas” większość szkół z polskim językiem nauczania znalazło się w pierwszej setce i że większość szkół polskich sąsiadujących z litewskimi ma lepsze wyniki nauczania. Poruszył też problem szkół niezmiennie obecnych na końcu rankingu. Zwrócił uwasgę, że nie zawsze i nie maksymalnie wykorzystuje się w nich środki techniczne. Jako przykład podał taki fakt: dwie trzecie szkół nie zarejestrowało elektroniczne podręczniki dla matematyki dla klas 5-6. Prezes mówił również o problemach zamawiania podręczników i trudnościach wynikłych z ich przygotowania.

Decyzja rodziców, a nie urzędników

W imieniu Forum Rodziców Szkół Polskich rejonu wileńskiego głos zabrał Marek Kubiak. Zaakcentował, że o losach swoich dzieci mają decydować rodzice, a nie urzędnicy. Forum zrzesza wszystkie społeczności szkół polskich rejonu i zdecydowanie występuje przeciwko zmianie modelu szkoły polskiej. Wyraził nadzieję, że Forum wreszcie będzie odpowiednio traktowane przez decydentów od oświaty i jego członkowie nie będą odsuwani od dyskusji i podejmowania decyzji. Forum Rodziców Szkół Polskich stawia sobie również za zadanie popularyzację szkół polskich wśród potencjalnych uczniów, a raczej rodziców przyszłych uczniów.

Gość honorowy konferencji, prezes Zarządu Głównego Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej Józef Szyłejko pokrótce opowiedział o pracy Towarzystwa i jego oddziałów, wspierających konkretne szkoły.

Sukcesy resortu

Lilia Andruszkiewicz, kierownik Wydziału Oświaty samorządu rejonu wileńskiego, mówiła o sukcesach swego resortu: maturzyści pomyślnie zdają maturę i około 60 proc. ubiegłorocznych maturzystów podjęło studia, sto procent maturzystów zdaje język polski (ojczysty) na maturze; język litewski na maturze zdaje 93 proc. Popularne są formy nauczania przedszkolnego i wczesnoszkolnego, władze rejonu starają się rozszerzać sieć tych placówek, otwierają nowe grupy w już istniejących. Jednocześnie Andruszkiewicz ubolewała, że z przyczyn demograficznych co roku liczba uczniów maleje prawie o 200 osób. Procentowy udział polskich dzieci w szkołach z polskim językiem nauczania pozostaje natomiast w zasadzie bez zmian.

Swoje wystąpienie, uzupełniane wyświetlanymi diagramami, Andruszkiewicz zakończyła słowami śp. prałata Józefa Obrembskiego: „Wychowanie jest tylko wtedy skuteczne, kiedy bierze w nim udział rodzina, szkoła, kościół i państwo”. O tym mamy pamiętać i dążyć do współpracy w imię dobra dziecka. Kierowniczka Wydziału Oświaty życzyła wszystkim udanych wakacji i dobrego wypoczynku.

Inf. wł.

<<<Wstecz