Skandaliczna wypowiedź prezydent Litwy

Zgrzyt na szczycie NATO

Prezydent Polski Bronisław Komorowski spotkał się przy okazji szczytu NATO w Chicago z niemiecką kanclerz Angelą Merkel. Ale dużo więcej mówi się o spotkaniu, którego nie było. Były za to mocne słowa prezydent Litwy Dalii Grybauskaite o Polsce, których Komorowski nie chciał nawet komentować. Dyplomatycznej odpowiedzi udzielił natomiast szef MSZ-u Radosław Sikorski.

Prezydent Komorowski nie chciał komentować wypowiedzi prezydent Litwy, że niektórzy polscy politycy postanowili rozwijać kontakty z Rosją kosztem relacji z Litwą. Grybauskaite miała rzucić takie słowa podczas spotkania z Litwinami mieszkającymi w USA, z którymi rozmawiała przy okazji szczytu NATO w Chicago.

- Miałem dziś tę satysfakcję, aby na posiedzeniu szczytu NATO mówić o polskim zaangażowaniu także w bezpieczeństwo krajów bałtyckich, w ramach misji air policing. Można by wskazać jeszcze parę podobnych działań. Uważam, że tak się powinno myśleć o sąsiadach, będących w tym samym sojuszu i w Unii Europejskiej - oświadczył polski prezydent.

To nie pierwszy zgrzyt na linii Polska-Litwa. Niedawno prezydent Grybauskaite demonstracyjnie odrzuciła zaproszenie Komorowskiego na szczyt w Warszawie. Teraz jednak konflikt przeniósł się nawet za ocean.

Polski prezydent spotkał się przy okazji szczytu NATO z niemiecką kanclerz Merkel. Powiedział, że rozmowa dotyczyła głównie kwestii ukraińskich, także sytuacji wokół Euro 2012.

Natomiast minister spraw zagranicznych RP Radosław Sikorski w dyplomatyczny sposób skomentował wypowiedź pani prezydent Litwy.

- Nie znamy oryginału tej wypowiedzi, ale nie wyobrażam sobie, żeby taka wypowiedź mogła paść akurat w momencie, gdy polscy piloci strzegą nieba nad państwami bałtyckimi - powiedział minister. - Wydaje mi się, że łatwiej byłoby ustanowić prawa wynikające z Europejskiej Karty Języków Mniejszości Narodowych, niż budować egzotyczne teorie - dodał.

- Prezydent Dale Grybauskaite, zarzucając polskim władzom faworyzowanie Rosji kosztem Litwy, niepotrzebnie zadrażnia stosunki z sojusznikami i sąsiadami – stwierdził rzecznik MSZ Marcin Bosacki. Przypomniał, że polskie lotnictwo już po raz czwarty pełni misję nad litewskim, łotewskim i estońskim niebem. Siły powietrzne RP pilnują przestrzeni powietrznej Litwy w ramach natowskiej misji Baltic Air Policing.

- Szczerze mówiąc spodziewaliśmy się, że pani prezydent Grybauskaite na szczycie NATO, spotkaniu sojuszników w Chicago, będzie mówiła inne rzeczy. Ogłosi np. zwiększenie poziomu wydatków obronnych swojego kraju, które, jak wiemy, są rekordowo niskie, a nie będzie niepotrzebnie zadrażniać stosunki z sojusznikami i sąsiadami - oświadczył Bosacki. Dodał, że Polska niezmiernie czeka na spokojniejszą i bardziej przyjazną politykę Litwy wobec Polski i mniejszości polskiej na Litwie.

Inf. wł., PAP

<<<Wstecz