„Miałam ojca w wyobraźni”

Kolejne spotkanie z cyklu „Kino pamięci” organizowane przez pracowników Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku, odbyło się 25 kwietnia w Domu Kultury Polskiej w Wilnie.

Tym razem zaprezentowany został film dokumentalny w reżyserii Tomasza Piotrowskiego „Miałam ojca w wyobraźni”, opowiadający o przeżyciach Elżbiety Skrzypek, która nigdy nie poznała ojca, Bolesława Skrzypka, oficera wywiadu wojskowego, zamordowanego w Katyniu.

Chatyń zamiast Katynia

Przed projekcją filmu dr Waldemar Wilczewski, naczelnik Biura Edukacji Publicznej Oddziału IPN w Białymstoku, opowiedział, jak władze Związku Radzieckiego starały się zataić prawdę o zbrodni katyńskiej, wykorzystując do tego zbrodnię hitlerowską w białoruskiej wsi Chatyń. Wybór Chatynia przez władze spośród wielu wsi spacyfikowanych w czasie II wojny światowej, był spowodowany przez podobieństwo nazwy. 22 marca 1943 r. oddział niemiecki pod dowództwem SS-Brigadenfuhrera Oskara Dirlewangera, który „wsławił się” mordowaniem mieszkańców Warszawy podczas Powstania Warszawskiego w 1944 r., i Batalion Policyjny nr 118 złożony z kolaborantów rosyjskich, spaliły wieś Chatyń (r. łohojski, obwód miński) wraz z jej mieszkańcami, z których większość stanowili Polacy. W płomieniach i od kul zginęło 149 osób, w tym 75 dzieci.

W 1969 r. w tym miejscu został odsłonięty pomnik-memoriał, poświęcony zamordowanym. Figura przedstawia mężczyznę trzymającego w ręku martwego chłopca. Był to fakt. Ocalały podczas masakry Józef Kamiński znalazł wśród spalonych zwłok dogorywającego syna, który zmarł na jego rękach.

Władze sowieckie cynicznie wykorzystały tragedię białoruskiej wsi do zatajenia prawdy o Katyniu. Gdy ktoś zapytywał o Katyń, odpowiadano, że może chodzi o Chatyń…

Przez pryzmat braku ojca

Film „Miałam ojca w wyobraźni”, zrealizowany w Oddziale IPN w Białymstoku, jest swego rodzaju monologiem Elżbiety Skrzypek-Siwińskiej, która snuje opowieść o ojcu, Bolesławie Skrzypku, zamordowanym w Katyniu, a którego nie dano było jej poznać.

Ojciec, jak mówi w filmie Elżbieta Skrzypek, był uczestnikiem wojny 1920 r., służył w 32 pułku piechoty w Modlinie, w latach 1929-1932 w 18 batalionie KOP. W 1932 r. przeniesiony został do pracy w Oddziale II Sztabu Generalnego WP. Pamiątką po ojcu było biurko, które zrobili w prezencie ślubnym jego żołnierze.

Po wybuchu wojny w 1939 r. kpt. Bolesław Skrzypek trafił do niewoli sowieckiej. Mama poszukiwała ojca, ale bezskutecznie. Elżbieta Skrzypek, jak mówiła w filmie, czekała przy furtce na ojca, żyła nadzieją na jego powrót. Z opublikowanej listy w czerwcu 1943 r. o zamordowanych oficerach, na której figurował jej ojciec, dowiedziała się o jego śmierci. Do końca nie chciała w to uwierzyć. Jej matka do końca pozostała wdową. A sama Elżbieta, jak mówi w filmie, żyła z tęsknotą za ojcem, z poczuciem braku ojca. „Żyłam ojcem wyobrażonym” – mówi w filmie córka zamordowanego w Katyniu kpt. Bolesława Skrzypka. Do Katynia pojechała w 1989 r., gdy jeszcze na pomniku był napis głoszący, że zbrodni dokonali hitlerowcy. Szukała śladów ojca. Wyobrażała sobie jego ostatnie chwile życia, zastanawiając się, w którym miejscu był rozstrzelany…

„Jesteście częścią naszego narodu”

Po projekcji filmu głos zabrał dyrektor IPN w Białymstoku Radosław Peterman, krótko opowiedział o konferencji w białostockim IPN pt. „Deportacje Polaków z sowieckiej Białorusi i Litwy po II wojnie światowej”. Jak stwierdził, ten okres wywózek w Polsce jest mało znany.

Na konferencję przybyli prelegenci z Białorusi i Litwy, przedstawili materiały, które dla polskich historyków są niedostępne. Jak mówił Peterman, w Polsce niektórzy historycy nie przejawili zainteresowania ową konferencją, gdyż, według nich, temat ten dotyczył obywateli radzieckich. Peterman ubolewał nad takim myśleniem. „Jesteście częścią naszego narodu” – takie słowa padły z ust dyrektora IPN w Białymstoku, jako swego rodzaju dowód celowości konferencji.

Delegacja IPN sprezentowała obecnym na spotkaniu książki o Katyniu z płytą CD – filmem „Miałam ojca w wyobraźni”.

Jan Lewicki

<<<Wstecz