VII zjazd sprawozdawczo-wyborczy Akcji Wyborczej Polaków na Litwie

Piękne i ambitne plany

Europoseł Waldemar Tomaszewski został ponownie wybrany na przewodniczącego Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, którą kieruje niezmiennie od roku 1999. Tak jednogłośnie zadecydowali delegaci VII zjazdu sprawozdawczo-wyborczego, który odbył się w sobotę, 28 kwietnia br., w centrum konferencyjnym hotelu „Karolina” w Wilnie, a wybór został chóralnie przywitany odśpiewaniem „Sto lat” na stojąco.

Zjazd zatwierdził też 21-osobowy skład Rady Naczelnej AWPL, przyjął dwie rezolucje oraz zwiększył – z trzech do pięciu – liczbę wiceprezesów: do Marii Rekść, Leonarda Talmonta, Zdzisława Jedzińskiego dołączyli Wanda Krawczonok oraz Zdzisław Palewicz.

Obrady zjazdu rozpoczęto od odśpiewania hymnu państwowego Litwy oraz modlitwy i błogosławieństwa, którego uczestnikom zjazdu AWPL udzielił ksiądz dziekan Józef Aszkiełowicz. – Niech ma was w opiece zmartwychwstały Chrystus, który został przez was intronizowany – powiedział duszpasterz z Mejszagoły.

Referat programowy, uprzednio zaaprobowany przez Radę Naczelną partii, wygłosił przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – europoseł Waldemar Tomaszewski, który skrytykował obecną koalicję rządową za brak wyrazistej wizji przyszłościowej rozwoju kraju oraz dokładnego określenia priorytetów gospodarczych.

Zdaniem mówcy, Litwa, jako kraj niewielki, ma przesadnie rozbudowany parlament i zaproponował zmniejszenie liczby posłów z 141 do 101. Zwrócił też uwagę na jakość pracy parlamentu, do którego, według lidera partii, powinny kandydować osoby mające doświadczenie w zarządzaniu państwem. Kandydaci na posłów powinni przynajmniej raz w przeszłości być wybranyni do rad samorządowych, ewentualnie dwa razy kandydować w wyborach samorządowych. Mówca opowiedział się też za rozszerzeniem samorządności na Litwie, wprowadzając II szczebel samorządów w gminach oraz zmniejszeniem liczby ministerstw.

Zdaniem lidera Akcji Wyborczej, Litwa nie wykorzystuje w dostatecznej mierze swych walorów turystycznych, a przecież turystyka mogłaby stać się jedną z podstawowych gałęzi gospodarki.

Drugim priorytetem rozwoju kraju, zdaniem Tomaszewskiego, byłoby przejście na biopaliwo, a przesłanki ku temu są, gdyż w budżecie UE na lata 2014-2020 przewidziane są spore fundusze na cele rozwoju energii alternatywnej. To spowodowałoby utworzenie 30 tys. nowych miejsc pracy, tańsze paliwo i zwiększyłoby niezależność energetyczną kraju.

Mówca pochwalił ministra transportu Eligijusa Masiulisa za dobre kierowanie ministerstwem, ale jednocześnie zaznaczył, że należy zwiększyć dynamikę rozwoju tej gałęzi, bowiem jest tu wciąż ogromny potencjał do wykorzystania.

Sprzeciwiać się pseudoreformie

Suchej nitki natomiast Tomaszewski nie zostawił na obecnym ministerstwie oświaty, które, jego zdaniem, jest najgorzej zarządzane, a decyzje podejmowane przez nie wywołują ogromne niezadowolenie społeczeństwa. – Reforma szkolnictwa wyższego została przez Sąd Konstytucyjny uznana za antykonstytucyjną, a podobnie może być też z reformą oświaty, która narusza prawa zarówno nauczycieli, jak też uczniów i rodziców – stwierdził przewodniczący AWPL. Dodał, że trzeba sprzeciwiać się pseudoreformom forsowanym przez ministerstwo i walczyć o zachowanie dotychczasowego, dobrze funkcjonującego systemu oświaty.

Wymowny przykład Łotwy

Omawiając kwestie rolnictwa zaznaczono, że europoseł z ramienia AWPL, jako jedyny z Litwy pracuje w Komitecie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w którym zgłaszał poprawki do rezolucji, składał oświadczenia pisemne i wraz z eurodeputowanymi z Łotwy i Polski zabiegał o zwiększenie dotacji dla rolników z krajów, które członkami UE zostały stosunkowo niedawno. Mówca poruszył też drażliwy problem zwrotu ziemi, zwracając uwagę, że w tym temacie było i nadal jest wiele nadużyć i ludzkiej krzywdy. Jako przykład do naśladowania przytoczył sąsiednią Łotwę, gdzie cała ziemia została zwrócona prawowitym właścicielom, nawet jeśli była zabudowana.

Mówiąc o ochronie praw mniejszości narodowych Tomaszewski zaznaczył, że nie trzeba wynajdywać przysłowiowego koła, gdyż Litwa jeszcze w 2000 roku, bez żadnych zastrzeżeń, ratyfikowała Konwencję Ramową o Ochronie Mniejszości Narodowych, a zgodnie z jej duchem w najbliższym czasie, jak z przekonaniem twierdził mówca, na Litwie w poszczególnych miejscowościach będzie możliwe używanie dwóch lub trzech języków w życiu publicznym.

Optymizm i nadzieja

Zdaniem przewodniczącego AWPL, państwo posiada instrumenty, których w czasach kryzysu gospodarczego – może użyć dla dobra swych obywateli. – Minimalne wynagrodzenie powinno wynosić nie mniej niż 1200 litów, a emerytury nie powinny być niższe niż połowa średniego wynagrodzenia – stwierdził mówca.

Na zakończenie lider Akcji Wyborczej zaznaczył, że nie tylko wyborcy, ale i większość innych partii jest dobrego zdania o AWPL. – Mamy reputację uczciwej i solidnej partii, zawsze dotrzymujemy danego słowa i umów. Podczas ostatnich wyborów samorządowych razem z Aliansem Rosjan w skali kraju zdobyliśmy 7 proc. głosów, wywalczyliśmy 65 miejsc w siedmiu samorządach i we wszystkich utworzyliśmy koalicję rządzącą – z satysfakcją odnotował Tomaszewski. Wyraził przekonanie, że wynik napawa optymizmem i nadzieją na przekroczenie 5-procentowego progu wyborczego oraz wygranie kilkunastu miejsc w Sejmie RL podczas jesiennych wyborów parlamentarnych, co z kolei potencjalnie pozwoliłoby na obsadzenie kierowniczych stanowisk w trzech lub czterech ministerstwach.

Solidni partnerzy

Potwierdzeniem rosnącego autorytetu AWPL był udział aż 9 przedstawicieli innych politycznych ugrupowań, którzy wzięli udział w zjeździe.

Tamara Łochankina, przewodnicząca Aliansu Rosjan, powiedziała, że odczuwa ogromną i głęboką satysfakcję, że poparcie wobec AWPL rośnie. – Akcja Wyborcza jest silnym graczem na litewskiej scenie politycznej, a my, jako strategiczni partnerzy, zapewniamy, że i podczas tych wyborów udzielimy jej bezapelacyjnego poparcia – stwierdziła Łochankina.

Algirdas Butkevičius, lider socjaldemokratów, oznajmił, że w tym samym dniu delegacja jego partyjnych kolegów udała się do Warszawy, a on czuje się zaszczycony zaproszeniem na zjazd AWPL. – Kraj jest podzielony, ludzie zastraszeni i rozgoryczeni władzą, która obsadza stanowiska na zasadzie lojalności – z goryczą stwierdził przewodniczący lewicy. Ubolewał, że w polityce jest dużo populizmu, a ludzie nie zwracają uwagi na to, co się mówi, ale jak się mówi.

Ramunas Karbauskis, przewodniczący Partii Chłopskiej i Stowarzyszenia Zielonych, zaakcentował, że jego ugrupowanie i AWPL łączy miłość do ziemi, ludzi, którzy na niej pracują, brak skandali korupcyjnych oraz to, że nigdy nie korzystały z pomocy struktur biznesowych.

Almantas Petkus, reprezentujący Partię Porządek i Sprawiedliwość, stwierdził, że zjazd bywa pomyślny wtedy, gdy idee, które zostały na nim wysunięte są realizowane i przynoszą wyniki, czego delegatom zjazdu i życzył.

Jonas Pinskus, wiceprzewodniczący Partii Pracy, pochwalił wystąpienie lidera AWPL, który nakreślił „piękne i ambitne plany, które zmuszają do podciągnięcia się i inne partie”.

Z kolei Maria Matusewicz, przewodnicząca Stowarzyszenia Języka Białoruskiego im. Fr. Skoryny, patetycznie stwierdziła, że już od 17 lat podtrzymuje Akcję Wyborczą i, jak większość wyborców, nie zawiodła się.

Mer Wilna Arturas Zuokas, lider Związku-Ruchu „Tak”, kurtuazyjnie zauważył, że „gdyby wszyscy koalicyjni partnerzy byli tacy jak przedstawiciele Akcji Wyborczej, to na Litwie żyłoby się o wiele lepiej”.

Życzenia pomyślnych obrad delegatom po polsku z trybuny zjazdu złożył wiceprzewodniczący Partii Ludowej Stanisław Ładińskij oraz listownie przewodniczący Partii Żmudzinów – Egidijus Skarbalius.

Do partii garnie się młodzież

Poseł Leonard Talmont, przewodniczący Solecznickiego Oddziału Rejonowego AWPL, z satysfakcją stwierdził, że „partia wyrosła z ubranka dziecięcego i stała się ugrupowaniem o zasięgu i znaczeniu ogólnokrajowym”.

O przełamywaniu stereotypów mówił wiceprezes Zbigniew Jedziński, przewodniczący Święciańskiego Oddziału Rejonowego partii, który mówił, że na listy AWPL należy odważniej wciągać i Litwinów, bo nieprawdą jest, że Litwini na AWPL nie głosują.

Fryderyk Szturmowicz, przemawiający w imieniu Oddziału AWPL m. Wilna, z satysfakcją odnotował, że AWPL połączyła wszystkie polskie organizacje, wszystkich ludzi dobrej woli, nie dopuściła do rozbicia środowiska polskiego i cały czas pewnie kroczy do przodu. – Najważniejsze zaś, że do partii garnie się młodzież i to jest dobry znak – podsumował Szturmowicz.

O trudnych początkach działalności Akcji Wyborczej Polaków na Litwie przypomnieli wiceprezes Maria Rekść oraz poseł Michał Mackiewicz, prezes Związku Polaków na Litwie. Maria Rekść podkreśliła też osobisty wkład i zaangażowanie lidera AWPL, stwierdzając, że „to jest dar Opatrzności Bożej, że mamy takiego lidera”.

Z dobrych wyników szkół polskich i owocnej, ścisłej współpracy z AWPL cieszył się Józef Kwiatkowski, prezes Stowarzyszenia Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”.

Gwarant stabilności

Podsumowując minioną kadencję Waldemar Tomaszewski poinformował, że szeregi partii powiększyły się o 250 nowych członków i obecnie liczy ona 1291 osób. Odczytał też nazwiska 37 osób, które w minionym okresie odeszły do wieczności, a ich pamięć uczczono minutą milczenia.

Lider AWPL zaznaczył, że ważnym warunkiem sukcesywnej działalności partii i jej aktywistów jest należyte zabezpieczenie bazy materialnej i zaplecza finansowego, co gwarantuje stabilną działalność i pewność, że nikt nie zostanie pozostawiony samemu sobie. Przypomniał też, że dobrowolne datki w wysokości 1 proc. są ważne dla partii, nie tyle z powodu korzyści finansowych, ile prestiżu i zaufania ze strony wyborców. Poinformował też, że za okres sprawozdawczy Rada Nadzorcza miała 38 posiedzeń i zorganizowała 7 konferencji. Dodał też, że AWPL stała się partią europejską i należy do partii Alians Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, która łączy ugrupowania polityczne z 12 krajów europejskich.

Zygmunt Żdanowicz

Na zdjęciach: ponownie przewodniczącym AWPL został wybrany Waldemar Tomaszewski; o znaczeniu AWPL na litewskiej scenie politycznej świadczyła obecność na zjeździe liderów aż 9 partii.
Fot.
archiwum

<<<Wstecz