Najwięcej turystów z Polski

Na majówkę do Wilna

Rozlegająca się polska mowa na ulicach Wilna wskazuje, że turyści z Polski chętnie spędzają długi majowy weekend na Litwie. Mimo panującej ostatnio opinii, że Polacy coraz częściej omijają nasz kraj, stołeczni hotelarze na brak gości z Macierzy nie narzekają, w każdym bądź razie, na początku maja.

Podczas majowych świąt Polacy od lat chętnie odwiedzają nasz kraj. W tym terminie na brak klientów nie narzekają pracownicy hotelu w Domu Kultury Polskiej w Wilnie. Jak twierdzą, Polacy chętnie przyjeżdżają na majówkę do Wilna i od soboty wolnych pokoi w hotelu praktycznie nie ma. Jedne grupy turystów wyjeżdżają, inne przyjeżdżają. Na nocleg zatrzymuje się też sporo osób pojedynczych. „Już w sobotę zwracało się do nas wielu Polaków prosząc o pomoc w znalezieniu hotelu, gdyż wszystkie były zajęte. Twierdzili, że już 5-6 hoteli obeszli i nigdzie nie było wolnych miejsc” – opowiadali pracownicy administracji hotelu.

Tymczasem polskie agencje turystyczne zauważają wyraźny spadek zainteresowania Litwą podczas majowego długiego weekendu. Waldemar Ławecki, prezes biura turystycznego „Bezkresy” stwierdził na łamach tygodnika „Przegląd”, że w odróżnieniu od roku 2011, w tym roku Polacy nie byli zainteresowani wyjazdem na długi weekend na Litwę. Szef warszawskiego biura turystycznego przyznał się, że przed rokiem w maju wysłał na Litwę aż cztery autokary z turystami, a w tym roku – nie będzie żadnego. Zdaniem Ławeckiego, spadek zainteresowania świadczy o tym, że na kierunki turystyczne wpływa nie tylko sytuacja gospodarcza, ale też polityka. Złe traktowanie mniejszości polskiej na Litwie, w opinii szefa „Bezkresów”, mogło wpłynąć na to, że polscy obywatele, w znak swoistego bojkotu, postanowili na długi weekend jechać dokądś indziej.

Co innego mówią dane statystyczne. Wileńskie centra informacji turystycznej na razie nie dostrzegły zmniejszającej się liczby polskich turystów. W ciągu ostatnich trzech miesięcy dane centra odwiedziło znacznie więcej gości z Polski, niż w podobnym okresie roku poprzedniego. W ogóle, stołeczne centra informacji turystycznej najliczniej odwiedzają właśnie Polacy. W ubiegłym roku doczekały się one prawie 14 tys. polskich obywateli.

W majowym terminie braku gości nie odczuwa też hotel Runmis w Wilnie. „Podczas majówki jest napływ gości. Teraz praktycznie wolnych miejsc nie mamy” – powiedział Ryszard Bryżys, zaznaczając, że początek maja jest popularnym terminem wśród Polaków do przyjazdu na Litwę.

Spodziewa się napływu gości z Macierzy również tradycyjnie na Boże Ciało, które w tym roku przypada 7 czerwca. Będzie to kolejny długi weekend w kraju nad Wisłą.

Pomimo sporej liczby przybywających turystów z Polski, Bryżys podkreślił jednak, że ostatnio wiele grup z Polski odwołuje zarezerwowane miejsca w hotelu. Nawet w popularnym terminie 1- 4 maja pewna grupa odwołała swój przyjazd. „Były zarezerwowane miejsca, ale widać, że grupa się nie zebrała i odwołuje swój przyjazd. Powiedziałbym, że wcześniej takie wypadki zdarzały się o wiele rzadziej. Maj w zasadzie mamy napięty, ale dalej, to luźno” – mówił przedstawiciel hotelu Runmis, podkreślając, że kiedyś przyjeżdżało więcej polskich grup turystycznych. Przybywa natomiast więcej gości z Rosji, Białorusi, Anglii i hotel w sezonie jest zapełniony. Zwiększającą się liczbę Rosjan i Białorusinów notuje również hotel w DKP.

Gości zza wschodniej granicy, według danych statystycznych, coraz więcej przybywa na Litwę, ale Polacy, jak na razie, stanowią największą liczbę obcokrajowców, która zatrzymuje się w wileńskich hotelach. Najwięcej turystów z Macierzy Wilno witało zarówno w roku ubiegłym, jak i w latach poprzednich.

Iwona Klimaszewska

<<<Wstecz