15-lecie Stowarzyszenia Techników i Inżynierów Polskich na Litwie
Wyróżniają się aktywnością
Jedna z najaktywniejszych organizacji społecznych wśród polskiej społeczności na Wileńszczyźnie – Stowarzyszenie Techników i Inżynierów Polskich na Litwie (STIP) – obchodzi jubileusz 15-lecia.
3 marca w Domu Kultury Polskiej odbyła się okazyjna uroczystość, która zgromadziła licznych przyjaciół, sympatyków i partnerów tej aktywnej organizacji społecznej.
Na uroczystość przybyli przedstawiciele ambasady RP w Wilnie, świata nauki i biznesu, organizacji polskich na Litwie, partnerzy z Polski, w tym Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej oraz goście zza granicy: Ryszard Bąk, prezes Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Polskich w USA oraz przedstawiciele Stowarzyszenia Inżynierów Polskich we Francji.
Okaz aktywności
„Gratuluję wam tego, że potrafiliście zgromadzić taki potencjał intelektualny, jaki sobą prezentujecie” – powiedział podczas uroczystości Janusz Skolimowski, ambasador RP na Litwie.
„Jesteście wręcz okazem aktywności. Jesteście nawet takim okazem, który trzeba stawiać za przykład innym tego typu stowarzyszeniom” – powiedział Andrzej Malinowski, wręczając na ręce prezesa STIP nagrodę „Wektory”, (Wektory są przyznawane przez Pracodawców RP dla osób i organizacji, które swoją działalnością wskazują kierunki mogące być wzorem dla innych, wytyczają godne naśladowania kierunki postępowania, są autorami nowatorskich rozwiązań cennych dla gospodarki i życia społecznego, tworzą klimat sprzyjający rozwojowi przedsiębiorczości).
Ryszard Bąk z USA przekazał na ręce prezesa STIP 500 dolarów jako stypendium dla studenta narodowości polskiej studiującego kierunek inżynierski. Długo się nie zastanawiając, zarząd STIP przekazał stypendium młodemu inżynierowi transportu Bogdanowi Pacyno.
STIP obecnie liczy ponad 50 członków. „Celem naszej organizacji jest szerzenie kultury technicznej wśród społeczeństwa. Staramy się być pożyteczni dla innych” - powiedział „Tygodnikowi” Jerzy Mozyro, prezes STIP, zaznaczając, że wspólnie łatwiej jest pokonywać trudności, takie jak: bezrobocie, kryzys, które są problemami ogólnolitewskimi. Podkreślił, że dzięki entuzjazmowi, zaangażowaniu oraz „starej zakałce” członków STIP, organizacji tej udało się przetrwać 15 lat. Dodał, że obecnie na świecie inżynierowie bardzo się cenią. Ponieważ młodzież wybiera inne kierunki studiów, fachowców z inżynierii brakuje.
Wśród kilkudziesięciu inżynierów zrzeszonych wokół STIP kobiety-inżynierowie stanowią tylko garstkę. Jak zaznaczyła Stanisława Runiewicz, mniej pań inżynierów w porównaniu z mężczyznami jest nie dlatego, że one są mniej zdolne, ale z tego powodu, że na barkach kobiety leży utrzymanie domu i wychowanie dzieci.
Trochę historii
Zenon Bogdanowicz, członek STIP, opowiedział zebranym krótką historię powstania i działalności polskich zrzeszeń inżynieryjnych na Litwie. Pierwsze takie stowarzyszenie powstało w 1905 roku w Wilnie. Zostało założone przez tak znanych fachowców jak: Władysław Malinowski, Kazimierz Bejnarowicz, Ryszard Kaszuba, Wiktor Niewodniczański i in. Wybuch II wojny światowej przerwał działalność tej organizacji.
Kolebką powstania obecnego stowarzyszenia inżynierów polskich był zakład Aparatury Paliwowej w Wilnie, gdzie pracowało ponad 2 tys. Polaków. To tutaj w 1996 r. z inicjatywy Jana Andrzejewskiego i Jana Hermanowicza została założona organizacja społeczna STIP. U jej podstaw stały m.in. takie osoby jak: Karol Śnieżko, Wincenty Suchowiej, Henryk Falkowski, Wiesław Piątek, Romuald Zajkowski, Ryszard Jaroszewicz, Kazimierz Charyton, Stanisław Tuczkowski, Zygmunt Klonowski, Michał i Stanisława Runiewiczowie.
Pierwsza siedziba STIP znajdowała się przy ul. Moniuszki na Zwierzyńcu. Teraz organizacja ma swoje lokum w DKP w Wilnie.
„Swoją działalność rozpoczęliśmy od kształcenia młodzieży polskiej na Wileńszczyźnie. Wspieraliśmy ją w sprawie wstąpienia na wyższe uczelnie w Polsce. Potem pomagaliśmy w uzyskaniu stypendium na opłacenie nauki tu na Litwie” – opowiadał Bogdanowicz. W 1997 roku STIP zorganizowało pierwszą konferencję, w 1999 r. podpisało umowę o współpracy z partnerami w Polsce, a w 2005 r. zostało przyjęte do Europejskiej Federacji Polonijnych Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych. Od 2006 r. STIP organizuje konkurs „Inżynier Roku”. Pierwszym jego zwycięzcą został śp. Mieczysław Buzan, kierownik centrum technicznego radia i telewizji litewskiej.
Pomoc z zakresu technicznego
Jedną z najważniejszych inicjatyw ostatnich lat było założenie przez STIP oraz partnerów z Polski Punktu Informacyjno-Doradczego dla przedsiębiorców.
Pomimo aktywnej działalności stowarzyszenia, jej wieloletni członek, Michał Runiewicz, trochę ubolewał, że w STIP brakuje młodych inżynierów, którzy kontynuowaliby w przyszłości działalność STIP. Ponadto zaznaczył, że inżynierowie zrzeszeni w tej organizacji powinni bardziej działać na rzecz społeczeństwa, nieść konkretną pomoc. I właśnie z taką inicjatywą w tym roku zamierza STIP wystąpić. Planuje udostępnić dla mieszkańców nieodpłatne konsultacje w zakresie dziedziny inżynieryjnej. „Spotkaliśmy się z sytuacją, że ludzie, mający kłopoty natury technicznej, nie bardzo wiedzą, do kogo mają się zwrócić. Korzystając z przykładu prawników, którzy udzielają w DKP bezpłatnej pomocy prawnej, też chcielibyśmy oferować bezpłatne porady z zakresu technicznego, które będą udzielane przez naszych inżynierów” – mówił Robert Niewiadomski ze STIP.
„W życiu nie ma nic ważniejszego niż umiejętność skutecznego porozumiewania się” – ta maksyma od początków istnienia STIP przyświeca jego członkom. Uroczystość oraz licznie zgromadzeni goście z różnych środowisk i różnych krajów byli najlepszym dowodem tego, że członkowie STIP potrafili porozumieć się nie tylko we własnym gronie, podejmując przez te lata wiele inicjatyw, ale także nawiązać owocną współpracę z organizacjami działającymi na Litwie, podmiotami z Polski oraz innych krajów Europy, a nawet zza oceanu.
Iwona Klimaszewska
Na zdjęciu: prestiżową nagrodę „Wektory“, przyznaną STIP przez Pracodawców RP, na ręce prezesa J. Mozyro (oo prawej) przekazał prezydent organizacji A. Malinowski.