Książka potrzebna każdemu

4 grudnia w Domu Kultury Polskiej w Wilnie miała miejsce zapowiedziana prezentacja najnowszej książki dr. nauk teologicznych Gabriela Jana Mincewicza „Na co mi Bóg i religia?” z podtytułem ,,Naukowe uzasadnienie wiary”. Liczne grono czytelników lektury religijnej nie zawiodło się wybierając niedzielne popołudnie na spotkanie z jej autorem oraz skorzystanie z możliwości nabycia tej wartościowej pozycji wydawniczej.

Droga „przyjścia na świat” książki była długa i skomplikowana. Pomysł jej powstania zrodził się jeszcze w latach 60. Latach, kiedy jej autor podjął się realizowania ryzykownego jak na tamte czasy pomysłu – tajnej katechizacji młodzieży polskiej na Wileńszczyźnie. Zgromadzony przez lata materiał, uzupełniany był później podczas wykładów na lekcjach religii w szkole, studiów w Centrum Katechetycznym, magistratury i przygotowań do obrony doktoratu. Przygotowany do druku materiał uzyskał aprobatę władz kościelnych już w 2006 roku. Pojawiające się w ciągu następnych pięciu lat przeszkody tylko uwidoczniły - nieustanną przecież - walkę sił zła z odwieczną prawdą Bożą. Mimo to, pod koniec 2011 roku książka wreszcie ujrzała światło dzienne.

Nie był to zatem przypadek, że jej prezentacja miała miejsce w okresie adwentowym – czasie oczekiwania chrześcijan na przyjście Zbawiciela świata. Odpowiednią oprawę przedstawieniu dzieła swego kierownika nadali chórzyści zespołu „Wileńszczyzna”, którzy na rozpoczęcie spotkania autorskiego zaśpiewali kilka utworów sakralnych, a na jej zakończenie, w nastroju zbliżających się świąt, wykonali trzy przepiękne, mniej znane, kolędy.

Ze słowem wprowadzającym o książce wystąpił wikariusz kościoła św. Rafała ks. Tadeusz Jasiński na wstępie zapowiadając, że będzie gorąco zachęcał do jej przeczytania. Podkreślił m. in., iż książka doskonale wpisuje się w historię Wilna i mieszkających tu Polaków, o których pierwsza wzmianka datowana jest 1323 rokiem. Wpisuje się ona zarazem w bogactwo duchowe owocnej pracy jej autora. Ta cenna pozycja o tematyce religijnej jest szczególnie pomocna w dzisiejszych czasach postmodernizmu i relatywizmu duchowego, odciągającego człowieka od Boga. Jej lektura ma pobudzić czytelnika do zastanowienia się nad własnym życiem i osobistą relacją ze Stwórcą, pomóc wrócić do wiary. Inspirując do przeczytania tej wartościowej pozycji ksiądz nie omieszkał zaznaczyć, że sam często korzysta z jej treści przygotowując się do kazań.

Mówiąc o różnorodnych walorach książki dodał natomiast, że jest to tylko jeden z wielu odcinków twórczości Jana Mincewicza, trafnie określając go jako człowieka renesansu, tworzącego w wielu dziedzinach. Dlatego też ksiądz zatrzymał uwagę zebranych na osobie autora, powszechnie znanej dziś nie tylko w środowisku wileńskim. Przypomniał m. in. początki jego działalności katechetycznej w latach 60., kiedy to dzięki odwadze i determinacji pana Jana, jako młodego nauczyciela muzyki, w nowowilejskiej szkole powstało tajne kółko „Promień”. Za nielegalną działalność przypłacił wtedy zwolnieniem z pracy, aczkolwiek jej nie zaniechał i kontynuował później w Niemenczynie, organizując tam analogiczne kółko ,,Świt”.

W tym bogatym życiorysie znalazły się też prowadzone mistrzowską ręką zespoły artystyczne - ze słynną na całym świecie „Wileńszczyzną”, liczne festyny kultury polskiej i pieśni religijnej, występy i wyjazdy, wydane podręczniki muzyki dla szkół polskich, utwory muzyczne włącznie z hymnem „Wileńszczyzny drogi kraj”. Wymieniając działalność polityczną - jako posła w Sejmie RL - szczególnie w obronie polskiego szkolnictwa, ksiądz przypomniał także fakt, kiedy to w trudnym czasie rządów komisarycznych Jan Mincewicz jako prezes ZPL, rozumiejąc mechanizmy życia społecznego, wystąpił z propozycją ofiarowania się Najświętszemu Sercu Maryi. Pojawienie się książki o nieco prowokacyjnym tytule nie było zatem przypadkowe.

Uzupełnieniem słów księdza stały się wystąpienia dziennikarzy polskich mediów na Litwie. Redaktor Helena Gładkowska z „Kuriera Wileńskiego” podkreśliła, że wartością książki jest dostępność jej treści dla czytelnika oraz delikatne zachęcanie do myślenia nad tekstem. „Ta książka powinna znaleźć się w każdej rodzinie, i nie tylko w tej, która wierzyła, wierzy i będzie wierzyć” – konkludowała mówczyni. Redaktor „Magazynu Wileńskiego” Henryk Mażul, obok innych zalet wydania, wymienił też lekkość języka, skłaniającego do pochylenia się nad tą lekturą.

Na zakończenie głos zabrał sam autor. Żartobliwie określając wystąpienie rodzajem spowiedzi z całego życia, zwrócił się we wspomnieniach do nieco odległych lat. Odpowiedział m. in. na często zadawane mu pytanie: „Dlaczego nie został księdzem?”. Sam uważa, że był w tym chyba jakiś plan Boga wobec niego, który on swego czasu z pokorą przyjął.

Mówiąc o źródle pomysłu napisania książki Jan Mincewicz przypomniał, mało znane dla wielu, lata istnienia tajnego nauczania religii w założonych z jego inicjatywy kółkach „Promień” i „Świt”, gromadzących do 100 członków jednocześnie. Setki spotkań w różnych miejscach i warunkach, dyskusje, wyjazdy, zapoznanie się z wartościową lekturą religijną, poczynając od powieści Jana Dobraczyńskiego, wydawanie własnej gazetki „My chcemy Boga” – tak wyglądała w skrócie ich bogata działalność w ciągu niemal 30 lat. Niejedna setka młodych osób przewinęła się przez te kółka, wynosząc z nich pogłębioną wiarę i wiedzę o zagadnieniach religijnych. Wśród nich znane dziś powszechnie osoby, takie jak Helena Juchniewicz, dyrektor Szkoły J. Kraszewskiego w Nowej Wilejce, nauczycielka Danuta Slesaronok, Adam Błaszkiewicz, obecny dyrektor Gimnazjum Jana Pawła II, Irena Karpawiczenie, wicedyrektor Gimnazjum K. Parczewskiego w Niemenczynie, jak też nauczycielka tejże szkoły Irena Dzwinel oraz katechetka Żaneta Jackiewicz, wicedyrektor Szkoły im. św. Jana Bosko Janina Mozol oraz nauczycielki tejże szkoły walczącej o status szkoły katolickiej Anna Iwancewicz i Inessa Mozyro, znany wszystkim mecenas Czesław Okińczyc i wielu innych, należących swego czasu - kiedy byli jeszcze uczniami - do tego kółka. „Młodzież dąży do prawdy i do Boga. Zaś prawda naukowa nie przeczy prawdzie religijnej, jak to próbują wmawiać przeciwnicy wiary. Książka ta – to owoc tamtych rozmów z młodzieżą. To zresztą im jest ona dedykowana. Starałem się, żeby lekko się czytała i chciałbym, żeby dotarła do jak najszerszego grona, przede wszystkim - do młodzieży” – powiedział na zakończenie autor.

Nie omylę się, jeżeli dodam, że nikt z obecnych na prezentacji nie wyszedł bez książki, a nawet kilku, by ofiarować ją znajomym, np. jako dobry prezent na Gwiazdkę. Książka będzie do nabycia w księgarni „Elephas” (ul. Holenderska 11) oraz u autora (tel. 8 699 05 153).

Czesława Paczkowska

Na zdjęciu: po spotkaniu ustawiła się długa kolejka po autograf.
Fot.
Henryk Mażul

<<<Wstecz