Precz z niszczycielską polityką oświatową

Setki nauczycieli z całej Litwy protestowały we wtorek pod gmachem Ministerstwa Oświaty i Nauki przeciwko niszczycielskiej i nieudolnej polityce oświatowej obecnej koalicji rządzącej.

Dzień wybrany przez związki zawodowe oświatowców na akcję protestacyjną był dniem, gdy Sejm omawiał redukcję o prawie 150 mln przyszłorocznego budżetu dla szkolnictwa.

Protestujący z hasłami „G. Steponavičius – narzędziem nacjonalistów“, „Dopiekł nam liberalizm“ żądali ustąpienia ministra resortu Gintarasa Steponavičiusa i wiceministra Vaidas Balysa. Według Tatiany Babravičiene, międzynarodowego sekretarza Litewskich Związków Zawodowych, szefowie resortu zamiast kształtować strategię rozwoju oświaty, niszczą ją od fundamentów.

Oświatowcy żądali od władz oświatowych większego zainteresowania i zaangażowania w żywotne potrzeby nauczycieli: ich uposażenia, możliwości doskonalenia kwalifikacji zawodowych, warunki pracy, ilość godzin przedmiotowców, gwarancje socjalne i in.

Na liście postulatów, przedstawionych do MOiN, kategorycznie żąda się m.in. zrzeczenia się zasady stosowania koszyczka uczniowskiego, zmniejszenia liczby uczniów przy kompletowaniu klas. Jeśli minister oświaty zignoruje powyższe żądania i nie zasiądzie do negocjacji ze związkowcami, nauczyciele grożą powszechnym strajkiem. Zgromadzeni nauczyciele z całego kraju nie kryli rozczarowania nową ustawą oświatową, która zamiast uporządkować system oświaty, wniosła wiele chaosu i niepewności.

I. M.

<<<Wstecz