IX Międzynarodowy Bożonarodzeniowy Kiermasz Charytatywny

Jarmark dobroci

Już tradycyjnie, w atmosferę zbliżających się świąt wprowadza wilnian i gości stolicy Międzynarodowy Bożonarodzeniowy Kiermasz Charytatywny, odbywający się w pierwszą sobotę grudnia w wileńskim Ratuszu.

W tym roku Międzynarodowy Bożonarodzeniowy Kiermasz Charytatywny odbył się w stolicy 3 grudnia. Już dziewiąty raz z kolei zorganizowało go Międzynarodowe Zrzeszenie Kobiet w Wilnie przy udziale placówek dyplomatycznych akredytowanych na Litwie.

Ta impreza charytatywna od lat niezmiennie przyciąga tysiące odwiedzających, którzy kupując świąteczne upominki wspierają krajowe organizacje, opiekujące się osobami potrzebującymi.

Tak było i tym razem. Rzesze wilnian i gości stolicy od rana do wieczora oblegały stoiska, przy których tradycyjne wyroby swych krajów prezentowało 35 państw i wspólnot oraz 5 międzynarodowych szkół w Wilnie. Oferta towarów była naprawdę bogata: od tradycyjnych smakołyków i napojów, poprzez własnoręczne wyroby uczestników, po upominki najbardziej charakteryzujące dany kraj. A więc były i domy piernikowe z Norwegii, belgijskie gofry i czekolada, rosyjskie „bubliki“ i matrioszki, japońska porcelana, australijskie bumerangi, białoruskie wojłaczki w kwiatki etc. Kiermasz był wspaniałą okazją, do zadbania nie tylko o oryginalne prezenty dla bliskich na gwiazdkę, ale również do wyrażenia swojej chęci niesienia pomocy potrzebującym.

Polskie bociany oraz lolki i bolki

Ambasada RP już po raz szósty wzięła udział w świątecznym kiermaszu. Większa część wystawionych na sprzedaż rzeczy została ofiarowana przez polskie firmy. To kosmetyki, zabawki pluszowe z kultowych polskich kreskówek, barwne wycinanki łowickie o różnych wzorach i wielkościach, biżuteria, słodycze i in.

„Od samego początku największą uwagę przyciągały pluszowe bolki i lolki, ponieważ wszyscy dobrze znają tę bajkę. Budziły ciekawość też wycinanki łowickie – bardzo kolorowe, misternie wykonane. Zawsze też dużą popularnością cieszą się kosmetyki“ – powiedziała pracowniczka ambasady Dorota Grodzka.

W ubiegłym roku stoisko polskiej ambasady uzbierało blisko 6 tysięcy litów, mając duży wkład w ogólny wynik kiermaszu.

Swoje stoisko miał również Szkolny Punkt Przedmiotów Ojczystych w Wilnie. Początkowo szkoła uczestniczyła razem z ambasadą RP, ale od trzech lat przedstawia swój dorobek samodzielnie.

„Stoisko prezentuje prace uczniów, wolontariuszy, przyjaciół szkoły. To ręcznie wykonane kolorowe kartki świąteczne, pudełka, aniołki, a także „eliksiry“ miłości, zdrowia czy „mikstury“ na dobry humor“ – powiedziała wolontariuszka Magdalena Miszczak. Były też tam rzeczy związane z Polską: kubeczki, podstawki, książki, gry, koszulki, magnezy oraz – cieszące się wielką popularnością wśród odwiedzających – torebki z bocianami.

Dochód na cele charytatywne

Tradycyjnych świątecznych smakołyków można było spróbować przy stole przysmaków, własnoręcznie przygotowanych przez organizatorów. Na przykład, napić się kawy po irlandzku czy spróbować niemieckiego keksa.

W tym roku organizatorzy sporo uwagi poświęcili dzieciom, organizując dla nich pokój zabaw, lekcje dekorowania ciastek, a także przedstawienia, czytanie książek. Tradycyjnie przy choince na maluchy czekał Mikołaj, któremu można było usiąść na kolana i pozować do zdjęcia. Działała loteria oraz bożonarodzeniowa poczta, za pośrednictwem której można było bezpłatnie wysłać świąteczną kartkę swym bliskim mieszkającym za granicą.

Od 2003 r. Międzynarodowy Bożonarodzeniowy Kiermasz Charytatywny zebrał ponad 2 mln litów na rzecz krajowych organizacji wpierających dzieci, kobiety i starsze osoby, będące w potrzebie.

Tegoroczny dochód zostanie przekazany 8 placówkom opieki społecznej i zdrowia: oddziałowi onkologii dziecięcej kliniki kowieńskiej, programowi „Big Brothers Big Sisters“ centrum wsparcia dzieci, fundacji wsparcia „Jaunimo linija“, domowi opieki dla dzieci św. Józefa w Paparčziai, wileńskiemu pensjonatowi matki i dziecka, domowi opieki dla starców „Tremtiniu namai“, wileńskiemu domowi opieki „Gile“ oraz wileńskiemu domowi opieki dla dzieci na Antokolu.

Iwona Klimaszewska
Fot. autorka

<<<Wstecz