Jubileusz Polskiego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca „Wilenka”

Najstarszy, a taki młody

Andrzejkowe przyśpiewki wróżbiarskie, piękne śpiewy ludowe, folklor Wileńszczyzny, Litwy, Polski, Chorwacji i Węgier złożyły się na program artystyczny, z którym wystąpił najstarszy polski zespół dziecięcy „Wilenka”. Od czterech dekad jest niezastąpioną wizytówką Wileńskiej Szkoły Średniej im. Władysława Syrokomli.

Poniedziałkowy wieczór, 21 listopada, zgromadził wszystkich miłośników szkolnego dziecięcego zespołu „Wilenka” w wileńskim teatrze na Pohulance. Blisko 130 osób przez trzy godziny prezentowało dorobek artystyczny zespołu.

Zryw patriotyczny, zaangażowanie rodziców i nauczycieli – tak można określić motywację powołania przed czterdziestu laty dziecięcego zespołu ludowego, który powstał przy ówczesnej szkole średniej nr 19 w Wilnie. Na karnawał przełomu lat 1971-1972 datuje się powstanie zespołu, który był odpowiedzią na potrzeby czasu i serc Polaków. Dorośli mieli „Wilię”, czemu by nie stworzyć zespołu dla dzieci… Stąd też nazwa „Wilenka”, która w przeciwieństwie do rzeki „wypłynęła” z „Wilii” obejmującej młodych artystów patronatem.

U podstaw stanęli rodzice, m.in.: Władysław Korkuć, który został pierwszym kierownikiem artystycznym, Stanisława Zawadzka, śp. Jerzy Surwiło. Grupą taneczną kierowała Helena Rotkiewicz, zaś nad sprawami organizacyjnymi czuwały nauczycielki – Helena Marczyk, śp. Janina Buteniene, Alicja Klimaszewska. Znany i śpiewany po dzień dzisiejszy hymn zespołu „Polonez Powitalny”, zapożyczony z „Mazowsza”, został ułożony przez polonistkę śp. Helenę Zacharkiewicz, która przez wiele lat troszczyła się o oprawę literacką.

Zespół stał się swoistą szkołą patriotyzmu, poznawania polskiej spuścizny kulturalnej, krzewienia rodzimego folkloru wileńskiego. Dzieci na próbach poznawały kolędy, pieśni patriotyczne, dzięki którym uczyły się historii swego narodu. Już jego debiut po półrocznych próbach na deskach sceny Pałacu Związków Zawodowych wywołał zachwyt u publiczności i zebrał burze oklasków.

W walce o przetrwanie

Rozwój zespołu przypadł na lata cenzury władz komunistycznych Litwy. Niektóre występy, szczególnie te akcentujące polskość i agitujące do polskich szkół przyczyniły się do zwolnienia kierownictwa zespołu oraz zakazu koncertowania poza placówką. Determinacja rodziców oraz nauczycieli sprawiła, że zespół trwał, rozwijał się, zaś po latach wyruszył na tournee koncertowe do Macierzy.

Podczas jubileuszowego koncertu zespolacy szczególne podziękowania złożyli na ręce pierwszego kierownictwa zespołu – Władysława Korkucia i Heleny Rotkiewicz. „Mam kilka powodów do dumy. Po pierwsze – to radość, że właśnie w teatrze na Pohulance, wybudowanym za fundusze Polaków, rozbrzmiewają znów polskie piosenki – dzielił się wrażeniami Władysław Korkuć, przypominając, jak w 1938 roku, będąc w klasie 3 śpiewał w chórze na deskach teatru. – Kolejny zaś powód do radości – to, że zespół „Wilenka” trwa i rozwija się”. Jak podkreślił założyciel wielu chórów dziecięcych na Wileńszczyźnie, takie zespoły na owe czasy były „obroną” polskiego Wilna przed zakusami „przyjaciół”.

Sprostowują wymaganiom

Dzisiaj zapewne już nieco inne są wymagania względem zespołu. Jego działalności nie trzeba kamuflować. Może on otwarcie demonstrować wielokulturowość, którą poznaje i uczy się. Stawiane wysokie wymagania, co do śpiewu i precyzji w choreografii, nie zniechęcają ani obecne kierownictwo zespołu, ani jego uczestników.

Jan Gabriel Mincewicz, zastępca mera rejonu wileńskiego, kierownik zespołu „Wileńszczyzna”, składając słowa uznania dla działalności zespołu, przypomniał, że u początków jego powstania nie tyle ważny był poziom, co podtrzymanie, zademonstrowanie i rozniecanie polskości. Natomiast dzisiaj zespół sprostowuje wysokim wymaganiom artystycznym, będąc ambasadorem polskości Wileńszczyzny wszędzie tam, gdzie występuje.

W tańcu i śpiewie

Podczas jubileuszowego występu zespół zaprezentował program artystyczny pt. „Biały Anioł”, którego reżyserię zawdzięcza polonistce Danucie Korkus. Obrazek artystyczny przeniósł widzów do wileńskiej kamienicy, gdzie wśród gwaru młodzieży odbywają się wróżby andrzejkowe, zabawy i tańce. Nie zabrakło popisów tanecznych z różnych regionów Polski – suit tańców beskidzkich, rzeszowskich, łowickich czy też poloneza. Folklor wileński przeplatał się z obrazkami litewskimi, zaś wielkimi brawami nagrodzono artystów za wykonanie tańca chorwackiego i węgierskiego. W trudniejszych popisach tanecznych zaprezentowały się najstarsza i średnia grupy taneczne, przygotowane odpowiednio przez Justynę Wasiukiewicz i Monikę Bogdziewicz.

Szczególną uwagą cieszyli się najmłodsi artyści z grupy wokalno-tanecznej, którą kieruje Irena Brazis, a do której uczęszczają dzieci w wieku przedszkolnym. Prezentując zabawy „na ludową nutę” i obrazki taneczne, podbiły serca widzów dziecięcym urokiem, szczerością i werwą. Weseliły widzów grupy śpiewacze – średnia i starsza. Ta ostatnia w swoich szeregach gromadzi nawet byłych artystów „Wilenki”, którzy dzisiaj – to ludzie dorośli – studiują bądź już pracują. Ich mistrzowskie wykonanie pieśni na kilka głosów, czy też żartobliwe przyśpiewki grupy średniej przypadły wszystkim do gustu. Natomiast oratorium „Świat się nie kończy” do słów i muzyki Piotra Rubika połączyło w chóralnym wykonaniu cały zespół.

Słów uznania nigdy za wiele

Jubileuszowe przedstawienie – to praca zespołowa zarówno nauczycieli, jak i rodziców. Delegacja z Ambasady RP w Wilnie z I radcą Iwoną Frączek na czele przekazała odznaczenia przyznane przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego RP Bogdana Zdrojewskiego. Janinie Łabul przyznano również złotą odznakę za zasługi dla polskości na Litwie przez Związek Polaków na Litwie.

Zespołowi pogratulowali m.in. posłowie na Sejm RL z ramienia AWPL – Michał Mackiewicz, Jarosław Narkiewicz i Leonard Talmont.

Podziękowanie za krzewienie polskości, za piękną pracę na rzecz młodzieży skierowali również przedstawiciele Rady, władz i administracji samorządu stołecznego na czele z Wandą Krawczonok, prezes frakcji AWPL m. Wilna, która przekazała zespołowi też gratulacje i kwiaty w imieniu przewodniczącego AWPL, europosła Waldemara Tomaszewskiego. Wicemer stolicy Jarosław Kamiński wręczył dyplomy dziękczynne od mera Wilna. Słowa uznania złożyli również przedstawiciele samorządu rejonu wileńskiego, wydziału oświaty stołecznego samorządu, Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”, Domu Kultury Polskiej w Wilnie, reprezentanci polskich zespołów działających na Wileńszczyźnie oraz licznie przybyłe delegacje z Macierzy, a nawet przedstawicieli Polonii w Norwegii. Szczególnie ciepło dziękowali kierownictwu zespołu rodzice. To oni najwięcej wiedzą, ile pracy i wysiłku wkładają pedagodzy, by ich latorośle ładnie prezentowały się na scenie.

Występ najstarszego, ale jakże młodego zespołu – to kolejny dowód, że polska młodzież, idąc z duchem czasu, potrafi kochać i godnie reprezentować rodzimą kulturę i tradycję. To ona w przyszłości przejmie pałeczkę stania na straży polskiego Wilna.

Teresa Worobiej

Na zdjęciu: Janina Łabul od 17 lat stoi „na straży” zespołu; młodzież szkolna niezmiennie z wielkim zaangażowaniem włącza się w życie artystyczne.
Fot.
autorka

<<<Wstecz