Uczniowie z Miednik w Radomiu

Od 7 do 14 sierpnia grupa uczniów oraz nauczycielek ze Szkoły Średniej im. św. Kazimierza w Miednikach zwiedzała Radom, Częstochowę, a także odpoczywała w pięknej miejscowości Turno.

Ten pobyt w Polsce zawdzięczamy radnemu miasta Radom p. Janowi Maniakowi i prezesowi Stowarzyszenia Przyjaciół „18” p. Tomaszowi Kubatowi, którzy zorganizowali nam wycieczki, spotkania, odpoczynek, a także wiele niespodzianek. W czasie pobytu mieliśmy okazję zwiedzić Urząd Miejski Miasta Radom, najciekawsze miejsca miasta, muzeum sztuki współczesnej, spędzić miłe chwile w kinie oraz na basenie. W Urzędzie Miasta Radom przyjął nas sekretarz miasta p. Rafał Czajkowski, który zapoznał z pracą urzędu, pokazał gabinety prezydenta i sekretarza, a także salę posiedzeń i salę, w której odbywają się konferencje.

Spotkaliśmy się też z biskupem seniorem Edwardem Materskim, który pochodzi z Wilna. Śpiewaliśmy razem piosenki przy akompaniamencie samego biskupa. Rozmawialiśmy o szkole, nauce i oczywiście o Wilnie i kościołach wileńskich, w których nieraz modlił się biskup będąc dzieckiem, a później księdzem. Z rąk biskupa otrzymaliśmy różańce, obrazki święte i słodycze, ale najważniejsze to, że pozostało w naszych sercach po tym spotkaniu wrażenie, że jesteśmy wzmocnieni w wierze i miłości.

Mieliśmy też spotkanie w kurii biskupiej z ordynariuszem diecezji radomskiej Henrykiem Tomasikiem, który zatroszczył się o noclegi i wypoczynek dla nas w malowniczej miejscowości Turno nad brzegiem rzeki Pilica na skraju Puszczy Kozienieckiej. S. Teresa zadbała o to, byśmy nie wyszli głodni, więc upiekła bułeczki, przygotowała galaretkę i inne smakołyki i owoce. Przy ogromnym stole wspólnie z biskupem i s. Teresą rozmawialiśmy o nauce, o naszych planach na przyszłość, o możliwości wspólnej pielgrzymki z Radomia do Częstochowy w sierpniu przyszłego roku.

Zwiedziliśmy też skansen wsi radomskiej, gdzie oglądaliśmy dawne zabudowania wiejskie Polski (chałupy, dwory, kościół, budynki gospodarcze, kuźnie, wiatraki, olejarnię). Na powierzchni 32 hektarów umieszczono aż 60 obiektów dawnego budownictwa.

Najważniejszą częścią naszego pobytu był wyjazd do Częstochowy. 13 sierpnia byliśmy na Jasnej Górze w Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny. Modliliśmy się u stóp Matki Bożej Jasnogórskiej, której hołdy składali najwięksi królowie Polski, której pokłony oddają dotychczas nie tylko Polacy, ale i ludzie z całego świata, prosząc o różne łaski. Każdy z nas miał też swoje prośby szczególne.

Zorganizowaliśmy drogę krzyżową oraz obejrzeliśmy skarbiec, w którym zgromadzone są dary, zwane wotami. Wszystkie wota bez względu na ich wartość materialną mówią o wdzięczności ludzi dla Jasnogórskiej Pani. Skarbiec jest symbolem wiary wielu pokoleń. My również widzieliśmy, jak dzisiaj przybywają pielgrzymi z całej Polski, ażeby uwielbić sprawiedliwość Boga i Jego łaskę, jaka objawiła się we wnętrzu tej świątyni poprzez Matkę Bożą Jasnogórską. Tak czyniono na Jasnej Górze od wieków, tak czyni się dzisiaj. Widok z Jasnej Góry na przybywających pielgrzymów robi ogromne i niezapomniane wrażenie. To jest historyczne miejsce macierzyńskiej troski Maryi o każdą polską duszę, o każde dziecko, o każdą rodzinę, o każdego człowieka, który żyje na tej ziemi. W dniach naszego przyjazdu i odjazdu do Turna modliliśmy się w pięknej kaplicy „Emaus”.

Przed powrotem do Wilna mieliśmy ognisko. Wspólnie z naszymi przyjaciółmi śpiewaliśmy piosenki, smażyliśmy kiełbaski, dzieliliśmy się wrażeniami z pobytu w Polsce. Znaleźliśmy też wielu przyjaciół wśród rówieśników oraz osób dorosłych. Otrzymaliśmy od nich różne prezenty i upominki.

Agata Rakałowicz

Na zdjęciu: przy pomniku Jana Kochanowskiego.

<<<Wstecz