Festyn historyczny w Miednikach

„Odyseja Rycerstwa Polskiego”

Odkąd w dniu 15 sierpnia ustanowiono Święto Wojska Polskiego, na pamiątkę zwycięskiej bitwy warszawskiej w 1920 r., środowiska polskie na całym świecie organizują obchody upamiętniające znamienne wiktorie Narodu Polskiego.

Od dwóch lat miedniczanie, z inicjatywy prezesa Polskiego Klubu Sztuki Teatralnej Edwarda Kiejzika, organizują z tej okazji festyn historyczny. Tegoroczny, odbywający się w niedzielę, 14 sierpnia, przebiegał pod nazwą „Odyseja Rycerstwa Polskiego” i skupił się na epoce średniowiecza, w której prym wiedli rycerze.

W zakonie franciszkańskim bieżący rok jest poświęcony pamięci św. Maksymiliana Kolbego, męczennika oświęcimskiego. 14 sierpnia minęła 70. rocznica jego śmierci.

Do przykładu jego życia, ofiarnej miłości bliźniego nawiązał o. Andrzej Cyrański, który celebrował niedzielną Mszę św., na której spotkali się wszyscy, którzy przybyli do Miednik. Chrystus bowiem poucza, że nie ma większej miłości nad tą, gdy ktoś swe życie oddaje za bliźniego swego.

Wyjątkowy krzyż na grobie

Po nabożeństwie w kościele, wierni zgromadzili się na cmentarzu, gdzie przy krzyżu na grobie nieznanego żołnierza Armii Krajowej przedstawiciele miejscowego starostwa, koła Związku Polaków na Litwie, Zarządu ZPL z prezesem, posłem Michałem Mackiewiczem na czele, Łódzkiego Oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” z Marią Piotrowicz na czele oraz innych organizacji społecznych, działających na Litwie, złożyli wiązanki kwiatów. „Śpij żołnierzu w ciemnym grobie” – melodia tej pieśni ułańskiej wykonana na saksofonie przez Agatę Gornatkiewicz i wiersze recytowane przez Ewę Szostak wprowadziły zebranych w nastrój zadumy i refleksji.

Z kolei Irena Skórko, emerytowana nauczycielka, była prezes miejscowego koła ZPL, przypomniała historię ustawienia krzyża. Z taką inicjatywą wystąpił śp. Aleksander Olenkowicz, aktywny społecznik i działacz ZPL, nauczyciel szkoły im. św. Kazimierza w Miednikach, który założył w niej Izbę Pamięci. Miedniczanie pamiętali, jak w lipcu 1944 roku obok miednickiego cmentarza został rozstrzelany żołnierz AK. Pamięć o tym pieczołowicie pielęgnowali w czasach Związku Radzieckiego, by po odzyskaniu przez Litwę niepodległości upamiętnić żołnierza i zapewnić mu godny pochówek.

Tegoroczne święto w Miednikach zaszczycili dostojni goście: europoseł Waldemar Tomaszewski, przewodniczący AWPL, posłowie na Sejm RL – Michał Mackiewicz, prezes ZPL oraz Leonard Talmont, ambasador RP na Litwie Janusz Skolimowski z małżonką, prezes Łódzkiego Oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Maria Piotrowicz oraz Tadeusz Markiewicz z warszawskiego wydawnictwa „Efekt”.

Wystawa i przedstawienie

„Pomysł zorganizowania święta zrodził się kilka lat temu, gdy z teatrem wracaliśmy z gór. Chcieliśmy wziąć udział w obchodach Dnia Wojska Polskiego w Warszawie, ale drobny wypadek przeszkodził nam. Wtedy pomyślałem, że dobrze byłoby takie święto zaszczepić na Wileńszczyźnie” – opowiadał o idei organizowania święta w Miednikach Edward Kiejzik, który już drugi rok z rzędu wspólnie z miednickim kołem ZPL organizuje historyczny festyn. Natomiast do sfinansowania imprezy przyczyniły się Wileński Rejonowy Oddział ZPL, Zarząd ZPL oraz Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”.

W Miednickim Ośrodku Kultury goście obejrzeli wystawę uzbrojenia rycerstwa polskiego: hełmy, broń, kolczugi, pancerze – wszystko to przygotowane zostało przez Klub „Antyczny wojownik” (kierownik Jurij Bykow) z Wilna. Natomiast aktorzy Polskiego Studia Teatralnego wystawili sztukę „Preliminaria Perygrynacji J.O. Ks. Radziwiłła Sierotki do Ziemi Świętej” na podstawie utworu Juliusza Słowackiego. W sposób humorystyczny przedstawili przywary polskiej szlachty XVI wieku.

Przejażdżka bryczką

W iście rycerskim stylu zaprezentowali się członkowie wileńskiego klubu „Antyczny wojownik”. Widzowie obejrzeli taniec z mieczami, popisy ekstremalnych umiejętności oraz walki indywidualne i zbiorowe. Te ostatnie były próbą inscenizacji bitwy pod Grunwaldem. Członkowie klubu po walkach opowiadali o swojej działalności, zbroi, której waga wynosi od 30 do 50 kg, natomiast z najmłodszymi chętnie stawali do zdjęć.

Święto uwieńczone zostało ucztą z rycerskiej kuchni. Nikt tego dnia nie udał się do domu głodny. Zaś goście ze stolicy, którym dojazd na święto do Miednik został zorganizowany przez samorząd rejonu wileńskiego, mieli okazję do przejażdżki bryczką i zwiedzenia okolicy.

Teresa Worobiej

Na zdjęciach: aktorzy Polskiego Studia Teatralnego zaprezentowali sztukę prezentującą dzieje polskich szlachciców; ekstremalne popisy rycerzy można obejrzeć wyłącznie podczas specjalnych pokazów
Fot.
autorka

<<<Wstecz