Śledztwo w sprawie śmierci Leppera

Szef Samoobrony, b. wicepremier rządu PiS-LPR-Samoobrona Andrzej Lepper został znaleziony martwy w piątek w warszawskiej siedzibie partii. Jak ujawniła prokuratura, Leppera - powieszonego w łazience na sznurze przymocowanym do worka bokserskiego - znalazł jego zięć.

Prokuratura bada, czy ktoś nie naciskał na polityka lub nie namawiał go do popełnienia samobójstwa. Śledztwo zostało wszczęte na podstawie art. 151 Kodeksu karnego, który brzmi: “Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.

Podczas przeprowadzonej sekcji zwłok Andrzeja Leppera nie stwierdzono obrażeń, które wskazywałyby na udział osób trzecich. Śledczy biorą pod uwagę różne hipotezy. To poważna zmiana, bo jeszcze w sobotę rzecznik warszawskiej prokuratury mówił o samobójstwie z powodów finansowych. Co ważne, śledztwo ma nadzorować warszawska prokuratura apelacyjna, a Prokuratura Generalna obejmie je monitoringiem.

- Śledztwo będzie nadzorowane przez warszawską prokuraturę apelacyjną, a Prokuratura Generalna będzie informowana o postępach śledztwa i decyzjach, które będą w niej zapadać - wyjaśnia Maciej Kujawski z Prokuratury Generalnej.

W sprawie śmierci lidera Samoobrony przesłuchanych zostało ponad 10 świadków. W niedzielę zeznania złożył Tomasz Sakiewicz. Przekazał śledczym nagranie rozmowy, jaką odbył z Lepperem kilka miesięcy temu. Według jego relacji, lider Samoobrony i wicepremier w rządzie Jarosława Kaczyńskiego chciał przed sądem potwierdzić wersję Jarosława Kaczyńskiego w sprawie przecieku w związku z aferą gruntową. Chodzi o ustalenie osoby, która w 2007 r. przekazała Andrzejowi Lepperowi informację o planowanej przez CBA akcji wręczenia łapówki kontrolowanej poprzez podstawionych agentów. Mieli ją przyjąć współpracownicy Leppera - Piotr Ryba i Andrzej Kryszyński, którzy domagali się jej za pomoc w odrolnieniu gruntu.

Były minister spraw wewnętrznych Janusz Kaczmarek domaga się od państwa wielomilionowego odszkodowania. W tej sprawie zeznania składał właśnie w piątek były premier Jarosław Kaczyński.

Pogrzeb Andrzeja Leppera odbędzie się dziś. Zostanie pochowany w Krupach, niedaleko Zielnowa, w którym mieszkał.

<<<Wstecz