XV Światowe Letnie Igrzyska Polonijne

W bojowym nastroju

Ponad 1600 sportowców weźmie udział w XV Światowych Letnich Igrzyskach Polonijnych, które w sobotę, 30 lipca, rozpoczną się we Wrocławiu. Uczestnicy będą rywalizować w 27 dyscyplinach sportowych. Prawie 200 sportowców z Wilna, rejonu wileńskiego, trockiego, solecznickiego i święciańskiego będzie reprezentowało Polaków z Litwy.

Po raz pierwszy w historii tej imprezy gospodarzem nie będzie tylko jedno miasto, ale cały region - Dolny Śląsk. Zawody będą się odbywać we Wrocławiu, Sobótce i Krzyżanowicach. Ponadto po raz pierwszy odbędą się także Mini Igrzyska, czyli zawody dla dzieci i młodzieży w trzech kategoriach: maluchy, żacy i młodzicy. Jak powiedział marszałek woj. dolnośląskiego Rafał Jurkowlaniec, do udziału w igrzyskach zgłosiło się już ponad 1600 osób. „Dodatkowo będziemy gościć m.in. rodziny sportowców, więc spodziewamy się przyjazdu kilku tysięcy przedstawicieli Polonii z całego świata” - dodał. Starosta obradującego przed igrzyskami XXI Światowego Polonijnego Sejmiku Olimpijskiego Wojciech Nejman ze Szwecji przyznał, że sportowcy w każdych zawodach, walczą o medale, ale rywalizacja odbywa się w atmosferze przyjaźni.

„Nie chodzi o to, żeby wygrać. Zaszczytem jest samo uczestnictwo. Na tegorocznej imprezie spotkają się rodacy ze wszystkich stron świata, m.in. z Kanady, Australii czy Republiki Południowej Afryki. Naszym zadaniem jest przekazanie pałeczki młodszym pokoleniom, aby Polonia na świecie trzymała się razem” - zaznaczył Nejman.

Jak poinformował Stefan Kimso, prezes Zarządu KS „Polonia” Wilno, liczy on na dobry występ naszych sportowców, a przede wszystkim piłkarzy i koszykarzy. Ci ostatni aż sześć razy zdobywali tytuły mistrzów Igrzysk Polonijnych. Teraz również stawiają poprzeczkę wysoko i zamierzają zdobyć medale z najcenniejszego kruszcu. W bojowym nastroju wyruszyli do Wrocławia nasi piłkarze, którzy czterokrotnie stali na najwyższym stopniu podium, ale w roku ubiegłym byli dopiero trzeci. Pałają więc chęcią rewanżu i powrotu na sam szczyt.

Marian Kaczanowski, dyrektor Szkoły Sportowej Samorządu Rejonu Wileńskiego, jest nieco zawiedziony, gdyż rejon stołeczny otrzymał tylko 19 miejsc, ale tym niemniej liczy na dobry występ naszych siatkarek i siatkarzy, lekkoatletów. – Polacy z Litwy zawsze zaliczani byli do grona faworytów, a w poszczególnych dyscyplinach wiedli prym i mam nadzieję, że tak będzie i tym razem – powiedział dyrektor SzSSRW.

Ceremonię otwarcia igrzysk zaplanowano na najbliższą sobotę i odbędzie się ona na wrocławskiej Pergoli tuż przy Hali Stulecia. W uroczystości otwarcia ma wziąć udział Maria Rekść, mer rejonu wileńskiego, która przybędzie do stolicy Dolnego Śląska jako gość honorowy polonijnej imprezy sportowej.

Z. Ż.

<<<Wstecz