Nowe ambulatorium – prezent samorządu dla mieszkańców Rukojni
Święto w przededniu Dnia Chorego
Mieszkańcy Rukojni i okolic na tę chwilę czekali od dawna. O lepszych warunkach pracy i obsługi pacjentów marzyli także pracownicy rukojeńskiego ambulatorium.
W miniony piątek, po trwającej ponad pół roku budowie, uroczyście otwarto piękny i już w pełni wyposażony w potrzebny sprzęt, budynek.
Nowy gmach ambulatorium w Rukojniach – to symboliczny dar samorządu rejonu wileńskiego dla mieszkańców w przededniu Światowego Dnia Chorego. Jest to już trzecia placówka zdrowotna, którą od podstaw wybudowano w rejonie, w ciągu ostatnich kilku lat.
Jak podczas ceremonii otwarcia budynku zaznaczyła Maria Rekść, mer rejonu wileńskiego, troska o zdrowie mieszkańców jest priorytetowym kierunkiem działalności samorządu. Należy stwierdzić, że z tego zadania, nie patrząc na nękający cały kraj kryzys, samorząd rejonu wileńskiego wywiązuje się wzorowo i może służyć innym regionom Litwy za przykład godny naśladowania.
Koszty budowy nowej placówki zdrowotnej w Rukojniach wyniosły 900,6 tys. Lt. Cała kwota na realizację tego projektu została wygospodarowana z budżetu samorządu rejonu wileńskiego, który, gwoli przypomnienia, w roku 2010 był okrojony o ponad 38 proc.
Wspólna radość
Wielu gości przyjechało do Rukojni, aby podzielić radość otwarcia nowej placówki. Przedstawiciele administracji samorządu rejonu wileńskiego, radni, kierownictwo Centralnej Przychodni Rejonu Wileńskiego, na czele z ordynatorką Vidą Zvirbliene, starostowie z sąsiednich gmin, kierownicy rejonowych placówek zdrowotnych, zastępca dyrektora Wileńskiej Terytorialnej Kasy Chorych Kestutis Speičys, Andrius Daukševičius, dyrektor spółki budowlanej „Masyvo statyba”, która wykonała projekt i wielu innych. W uroczystości udział wzięli także mieszkańcy Rukojni, dla których otwarcie nowego ambulatorium było wydarzeniem oczekiwanym od dawna.
Jak nakazuje tradycja – odsłonięto szyld placówki. Ten zaszczyt przypadł starościnie gminy Leonardzie Sapkiewicz i kierowniczce ambulatorium rukojeńskiego, lekarzowi rodzinnemu Tamarze Klumbokaitiene. Tymczasem o przecięcie symbolicznej wstęgi poproszono mer Marię Reść, obecnego na uroczystości wiceministra zdrowia Audriusa Klišonisa oraz Michała Mackiewicza, prezesa Związku Polaków na Litwie, posła na Sejm RL.
Zanim uczestników ceremonii otwarcia zaproszono do wnętrza nowego budynku, proboszcz parafii, ksiądz Jan Mackiewicz poświęcił go i pobłogosławił wszystkich zebranych, przypominając jednocześnie o tym, by troszcząc się o zdrowie ciała, nie zaniedbywali także troski o swoją duszę.
Lekarz na miejscu
Pierwsze ambulatorium w Rukojniach zostało otwarte w 1979 roku. Mieściło się ono w starym drewnianym domku, który z biegiem czasu stał się niewystarczalny, a ponadto nie spełniał należytych warunków higienicznych, by świadczyć jakościowe usługi medyczne mieszkańcom. Jakie było stare ambulatorium, większość przybyłych do Rukojni gości mogła już tylko zobaczyć na zdjęciach. A tymczasem spacerując z gabinetu do gabinetu, oglądano nowe pomieszczenia i gratulowano lekarzom oraz personelowi godnych warunków pracy, zaś pacjentom tego, że będą mogli korzystać z tak wygodnej placówki. Choć, jak tu i ówdzie żartowano, lepiej, żeby taka potrzeba zdarzała się jak najrzadziej...
Obecnie ambulatorium w Rukojniach pierwszą pomoc lekarską świadczy dla ok. 1900 pacjentów.
W rozmowie z „Tygodnikiem” Joanna Aleksandrowicz, starsza pielęgniarka ambulatorium rukojeńskiego, zaznaczyła, że większość pacjentów placówki stanowią ludzie powyżej 50 roku życia, wśród nich jest wiele osób cierpiących na ciężkie i przewlekłe choroby.
Tak więc o tym, jak wielkie znaczenie dla ludzi ma dostępność do lekarza, blisko miejsca zamieszkania oraz wysoka jakość świadczonych usług, mówić nie trzeba.
Nowy gmach o łącznej powierzchni 169 m2 obecnie jest w stanie codziennie przyjąć 50 pacjentów. Do dyspozycji chorych lekarze rodzinni, lekarz-odontolog, akuszer-ginekolog, życzliwe i uważne pielęgniarki, pomocnica pielęgniarki, kierowca. Zaś w znajdującej się tutaj niedużej aptece mieszkańcy mogą nabyć potrzebne leki.
Prezentacja osiągnięć
Po ceremonii otwarcia, wszystkich zgromadzonych zaproszono do szkoły, gdzie kontynuowano przemówienia, oglądano występy artystyczne uczniów oraz miejscowego zespołu ludowego, który – specjalnie na tę okazję – wykonał optymistyczną balladę o nowej placówce i jej pracownikach.
Bożena Pietrulewicz zaprezentowała przedstawiła zgromadzonym placówki zdrowotne rejonu. Pokrótce o niektórych obiektach opowiedziała także mer, Maria Rekść, przypominając, że w 2008 roku samorząd rejonu wileńskiego został odznaczony prestiżową nagrodą „Złotej Wici” za wspieranie opieki zdrowotnej.
Najnowsze dokonania rejonu w tej dziedzinie to – nowy szpital i wyremontowana przychodnia w Niemenczynie, a także szpitale w Czarnym Borze i Rzeszy, gruntownie odnowione ambulatoria w Mejszagole, Miednikach oraz w innych miejscowościach.
Według Marii Rekść, obecnie na terenie rejonu są już wyremontowane prawie wszystkie placówki obsługi medycznej. Wkrótce zostanie zrealizowany także unijny projekt renowacji pomieszczeń gabinetu lekarza rodzinnego w Sużanach oraz remontu punktu medycznego w Wesołówce.
Nie mniej ważną sprawą, w zakresie zapewnienia opieki zdrowotnej, jest udział samorządu rejonu w realizacji programów profilaktyki chorób. Współpraca z centralną przychodnią rejonową przynosi wymierne wyniki.
Wiceminister Audrius Klišonis wyraził uznanie za troskę o zdrowie mieszkańców i życzył, żeby ludzie jak najmniej chorowali. Z dumą oznajmił, że od nowego roku o 6 proc. wzrosło finansowanie placówek pierwszej pomocy lekarskiej.
Główny lekarz przychodni rejonowej Vida Žvirbliene, starościna Leonarda Sapkiewicz, kierowniczka ambulatorium Tamara Klumbokaitiene dziękowały samorządowi oraz wszystkim, którzy przyczynili się do tego, by dawno snute plany o wybudowaniu nowego gmachu ambulatorium stały się rzeczywistością.
Irena Mikulewicz
Na zdjęciu: Udział w otwarciu nowej placówki lekarskiej – to w dzisiejszych czasach wydarzenie niecodzienne – po ceremonii przecięcia wstęgi i odsłonięcia tablicy powiedział wiceminister zdrowia Audrius Klišonis; pracownicy ambulatorium są wniebowzięci.
Fot. autorka