Wileńskie przedszkole „Jutrzenka” przekroczyło trzydziestkę

Rezolutnie, artystycznie i po polsku

Uśmiechnięte buzie dzieci, świąteczny nastrój, radość i duma wychowawczyń wypełniły wileńskie przedszkole „Jutrzenka”, którego społeczność obchodziła jubileusz 30-lecia placówki. Przez ten czas wychowało się tutaj kilka pokoleń dzieci, których już teraz, przy spotkaniu na ulicy, przedszkolanki zapewne z trudem rozpoznałyby.

Na trzy dekady działalności przedszkola złożyło się wiele zmian: języka nauczania z rosyjskiego na polski, zmniejszenie liczby grup, przejęcie połowy budynku przez szkołę muzyczną. Niezmienne pozostało jednak zaufanie rodziców do placówki, dzięki czemu od rana do wieczora rozbrzmiewa w niej dziecięcy gwar.

Artystyczny prym młodych artystów

Uroczysty koncert w wykonaniu wychowanków z grup „Biedronki”, „Motylki”, Dzwoneczki”, „Pszczółki” umilał czas gościom przybyłym 28 grudnia do przedszkola. Na występ przedszkolaków złożyły się tańce ludowe i estradowe, wesołe śpiewy i recytacje wierszy. Szczególnie uroczo wypadł śpiew maluchów na początku występu: „Choć w Polsce nie mieszkamy, jednak polskie serca mamy”…

Odwaga i rezolutność maluchów na scenie, to rezultat zgranej współpracy rodziców i wychowawczyń, które największą uwagę zwracają na treściwy pobyt dziecka w przedszkolu. Nieuzbrojonym okiem widać było, że wychowawczynie, których pracą edukacyjną przewodzi wicedyrektor ds. nauczania Walentyna Polakowa, starają się rozwijać zdolności artystyczne maluchów. Dzięki temu przedszkolacy chętnie i bez tremy występują w koncertach przygotowywanych na różne okazje.

W ciągu ostatnich lat „Jutrzenka” jest stałym uczestnikiem przeglądu teatrzyków dziecięcych „Bajeczki z przedszkolnej półeczki” oraz konkursu „Rozśpiewane przedszkole”, które odbywają się w Domu Kultury Polskiej w Wilnie. U siebie zaś organizują obchody świąt państwowych i tradycyjnych – andrzejek, „kaziuczkowych jarmarków”, Dnia Wiedzy, Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Razem z rodzicami jest szykowane Święto Chleba, jesienią zaś jest przeprowadzane Święto Mody.

Ciepłe słowa gratulacji

Wiele słów uznania pod adresem Jubilatki powiedzieli goście: z wydziału oświaty samorządu m. Wilna, Wydziału Konsularnego Ambasady RP, Związku Polaków Litwie, „Polskiej Macierzy Szkolnej”, Frakcji AWPL w Radzie Miejskiej Wilna. Jak podkreśliła Wanda Uczkuronis, dyrektor placówki, to dzięki polskim organizacjom społecznym, radnym AWPL placówka doczekała się gruntownych remontów, wymiany okien, uzyskania pomocy metodycznych.

Poseł Michał Mackiewicz, prezes ZPL, składając życzenia podkreślił, że to właśnie dobra i zgrana praca całego kolektywu pracowników jest powodem zaufania rodziców. Prezes ZPL przekazał ciekawe pomoce metodyczne: lalki w polskich strojach ludowych, by poprzez zabawę od najmłodszych lat dzieci kształtowały swoją narodową tożsamość.

Prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Polska Macierz Szkolna” Józef Kwiatkowski wręczył dyplomy gratulacyjne oraz załączniki finansowe. Okazyjne dyplomy otrzymali pedagodzy i pracownicy przedszkola od Ony Vaitiekauskiene z wydziału oświaty stołecznego samorządu. Natomiast z rąk sekretarza Ambasady Polskiej w Wilnie konsula Piotra Wdowiaka przedszkole otrzymało w prezencie sprzęt RTV. Edyta Tamošiunaite, kierownik wydziału wychowania fizycznego i sportu samorządu miasta Wilna przekazała gratulacje od europosła Waldemara Tomaszewskiego, przewodniczącego Akcji Wyborczej Polaków na Litwie oraz Jarosława Narkiewicza, posła na Sejm RL oraz pozdrowienia i gratulacje od radnych z ramienia AWPL.

Prezent dla przedszkola wręczyli również rodzice grupy rosyjskiej. Powinszować jubileuszu przybyli też przedstawiciele sąsiednich przedszkoli: „Kluczyka”, „Sikorki”, „Wilii”, „Gelvonelis”, „Jovarelis”, z którymi „Jutrzenka” współpracuje, wspólnie organizując różne święta, biorąc udział w dziecięcych festiwalach.

Idą bez płaczu

Ciekawostką są rodzinne tradycje „Jutrzenki”: wielu rodziców, których dzieci pobierały tu edukację przedszkolną, przysyłają kolejne swe pociechy. Beata Antonienko podkreśliła, że od 10 lat jest związana z placówką i nie pamięta, by któraś z jej 3 córek kaprysiła idąc do przedszkola. Podobnie przekonywała Andżeła Głuszko, mama 3 dorodnych synów, którzy uczęszczali do „Jutrzenki”.

Z biegiem czasu…

„W ciągu tych trzydziestu lat udało się nam przetrwać różne koleje losu, zmiany programów kształcenia, ale niezmiennie pozostajemy wdzięczni rodzicom, którzy dowierzają nam swoje pociechy” – podkreśliła dyrektor „Jutrzenki”. Nazwa przedszkola w pełni odpowiada jego funkcjom: jest niczym świt dla maluchów, którzy pierwsze zetknięcie się z nauką mają właśnie w przedszkolu.

Pani Wanda jest związana z „Jutrzenką” od roku 1983 r. W początkach lat 90. wraz z wychowawczyniami dołożyła wiele starań, by zwiększyć liczbę grup z polskim językiem wykładowym. Ponieważ w grupach rosyjskich wiele dzieci było z polskich rodzin, już wkrótce przeszły one do grup polskich. Na dzień dzisiejszy w przedszkolu jest 6 grup (120 dzieci) – 5 polskich i 1 rosyjska. W kolektywie pracuje 14 pedagogów, wraz z personelem obsługującym w sumie ponad 30 osób. Obecnie przedszkole realizuje projekt „Znasz język – znajdziesz drogę” (lit. „Žinosi kalbą – rasi kelią”), według którego przedszkolacy są przygotowywani od najmłodszych lat do integracji w środowisku wielojęzycznym. Wychowankowie poznają też podstawy języka angielskiego. Uczestniczą w projektach: „Zipio przyjaciele”, „Bezpieczne dziecko na drodze”, są członkami Międzynarodowej Organizacji OMEP.

Stałe powroty do lat dziecinnych

Najczęściej uczęszczają do „Jutrzenki” dzieci z dzielnic Szeszkine i Justyniszki, ale też, o ile są wolne miejsca, są przyjmowane także z innych dzielnic stolicy. Po ukończeniu grupy przygotowawczej dzieci udają się na naukę do Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II i dlatego przedstawiciele społeczności tej szkoły też przybyli pozdrowić placówkę. Na święto do „swego” przedszkola przyszli uczniowie klasy 1 wraz z wychowawczynią Teresą Mojsiewicz i dyrektorką Janiną Wysocką.

Wychowawczyni pierwszoklasistów powiedziała, że już nie pierwszy raz otrzymuje klasę z przedszkola „Jutrzenka”. Grupa zazwyczaj jest zgrana, dzięki czemu uczniom łatwiej jest zaaklimatyzować się w szkole. „Wspólnie z dziećmi odwiedzamy byłe wychowawczynie, kiedyś, gdy w szkole im. Jana Pawła II było więcej klas równoległych, to w przedszkolu „wynajmowaliśmy” salę na różne imprezy i koncerty dla rodziców” – opowiadała pani Teresa.

Teresa Worobiej

Na zdjęciu: „choć w Polsce nie mieszkamy, jednak polskie serca mamy” – śpiewały przedszkolaki, które pobierając edukację w ojczystym środowisku, kształtują swoją narodową tożsamość.
Fot.
autorka

<<<Wstecz