Doroczna konferencja AWPL z przedwyborczym odcieniem

„Realni w zamiarach, konsekwentni w realizacji”

430 kandydatów zostało przedstawionych delegatom dorocznej konferencji Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, która odbyła się w ubiegłą środę w Domu Kultury Polskiej w Wilnie. Trafią oni na 11 list wyborczych AWPL podczas wyborów do Rad samorządowych, które odbędą się 27 lutego tego roku. Zdaniem europosła Waldemara Tomaszewskiego, przewodniczącego AWPL, rekordowa liczba wytypowanych oddolnie kandydatów świadczy o rosnącym zaufaniu wobec partii i rozszerzeniu jej wpływów.

Nie jest to bynajmniej przedwyborczy frazes, gdyż polska partia w tych wyborach Qwystawi cztery dodatkowe listy w rejonach i miastach, w których dotychczas tego nie robiła. A więc dzięki wielkiemu wysiłkowi organizacyjnemu i zaangażowaniu, po raz pierwszy listy wyborcze polskiej partii zostaną zarejestrowane w rejonach jezioroskim i malackim, także w Druskienikach i Wisagini. Przewodniczący AWPL podkreślił, że rozszerzenie wpływów partii stało się możliwe dzięki współpracy z liderami wszystkich polskich organizacji społecznych, którzy wzięli udział w obradach konferencji. W obradach wzięli też udział członkowie Rady Związku Polaków na Litwie i Zarządu „Polskiej Macierzy Szkolnej”. Wszystkich połączyła świadomość tego, że od pomyślnych wyników wyborów samorządowych będzie zależała przyszłość Wileńszczyzny.

Przygotowane merytorycznie

Podsumowując miniony rok Waldemar Tomaszewski zaznaczył, że nie był on pomyślny dla Polaków i w ogóle dla świata. – Świat musiał stawiać czoła wielu kataklizmom, nowym wyzwaniom, ale największy tragiczny cios spadł na naród polski. Bezprecedensowa katastrofa lotnicza pod Smoleńskiem, gdzie zginęli przedstawiciele elit Polski na czele z prezydentem i jego małżonką, rzutowała na cały rok – powiedział lider AWPL.

Zaznaczył, że dla Polaków na Litwie był to rok pracowity, gdyż jak zwykle trzeba było stawiać czoła zapędom pewnych kręgów nacjonalistycznych, a w obronie swych praw wychodzić na ulice. – Wiece, organizowane przez nas, są nie tylko najliczniejszymi i największymi w całym kraju, ale cechuje je również to, że są dobrze przygotowane merytorycznie – z satysfakcją odnotował przewodniczący Akcji Wyborczej. Dodał, że dzięki nim została obroniona sieć polskich szkół w Wilnie, a po masowym wiecu przed Urzędem Prezydenta zostało odroczone przyjęcie dyskryminacyjnej Ustawy o oświacie.

„Nie zamierzamy ustąpić”

Sukcesem polskiej partii zakończyło się starcie z Główną Komisją Wyborczą, przewodniczący której zainicjował cofnięcie dotacji w wysokości 300 tys. litów dla AWPL. Nie udało się. Nie wszyscy członkowie GKW ulegli presji przewodniczącego, ale jak trudna to była walka i ile trzeba było poczynić zabiegów świadczy fakt, że wygraliśmy przewagą tylko jednego głosu.

Lider polskiej partii ze smutkiem odnotował, że mijający rok był rokiem kar często i gęsto nakładanych za używanie języka ojczystego w napisach informacyjnych. – Zorganizowaliśmy zbiórkę pieniędzy, wynajęliśmy adwokatów i pokazaliśmy, że nie zamierzamy ustąpić w tej kwestii, bo przecież mieszkamy w kraju członkowskim UE – podkreślił europoseł Waldemar Tomaszewski.

Coraz więcej młodzieży

Cieszył się też, że w imprezach, organizowanych przez partię, bierze udział coraz więcej osób i, co ważne, młodzieży. Dowodem tego był zlot rodzinny, w tym roku zorganizowany w nowym miejscu (nad jeziorem Oświe), w którym wzięło udział ponad trzy tysiące osób. Wielkim też wydarzeniem dla naszych mieszkańców był rajd ułanów, których bardzo serdecznie i gościnnie witano w wielu miejscowościach Wileńszczyzny.

Na zakończenie przewodniczący AWPL ze smutkiem skonstatował, że w ubiegłym roku do lepszego świata przeniosło się 8 członków partii i poprosił o uczczenie ich pamięci minutą ciszy. Następnie zaprosił na scenę tych, którzy w 2010 roku obchodzili okrągłe jubileusze. Jubilatom wręczono wiązanki kwiatów.

Ciężka praca w warunkach kryzysu

Poseł Leonard Talmont, wiceprzewodniczący AWPL, nie omieszkał pochwalić się sukcesem w poprzednich wyborach samorządowych, gdy to kandydaci z ramienia polskiej partii zdobyli aż 20 mandatów z 25 w Radzie samorządu rejonu solecznickiego, co jest fenomenem na skalę kraju. Mówca odnotował, że lata minionej kadencji – to ciężka praca na rzecz wyborców w warunkach kryzysu gospodarczego. Tym niemniej udało się dokonać renowacji 38 szkół, pozyskać środki z funduszy unijnych na renowację ścieków wodnych, odnowę ośrodków kultury, ambulatorium, na remont dróg i założenie muzeum śp. Anny Krepsztul w Taboryszkach, w 87 wsiach zainstalowano oświetlenie. Talmont z zadowoleniem odnotował, że rolnicy znad Solczy nauczyli się pozyskiwać pieniądze unijne i w roku 2010 otrzymali wielomilionowe sumy na rozwój własnych gospodarstw rolnych.

Troska o dobro mieszkańców

Mer Maria Rekść, wiceprzewodnicząca AWPL, z dumą podkreśliła, że rejon wileński, jako jeden z nielicznych na Litwie, nie ma długów, chociaż dotacje do budżetu rejonowego zostały okrojone o 37,8 proc. – Priorytetem pozostaje oświata i cieszę się, że udało się nam zachować sieć szkół, wybudować nowe (Mickuny, Ławaryszki, Rudomino, Niemenczyn) bądź wyremontować wszystkie przedszkola. Dobiega końca budowa ambulatorium w Rukojniach, wybudowano nowe sieci wodociągów i oczyszczalnie ścieków w Suderwie i Mejszagole, w 76 wsiach i wielu osiedlowych ulicach zainstalowano oświetlenie – wyliczała mer. – W rejonie działają cztery nowe łaźnie publiczne, w Niemenczynie wybudowano odpowiadający standardom unijnym nowoczesny szpital i takiż Dom Opieki Społecznej w Podbrzeziu.

Zdaniem Rekść, radni z ramienia AWPL w swej działalności zawsze kierowali się i kierują troską o dobro mieszkańców. Z tego też powodu zwolniono ich od podatku za ziemię (do 9 ha), co daje im wsparcie w wysokości miliona litów w rok, stosuje się ulgi na podatki od spadku, udziela się subsydiów na kompensowanie opłaty za wodę (0,5 mln Lt w rok). Rejon jest liderem w kraju pod względem pisania projektów i pozyskiwania środków z funduszy unijnych. – Nasze dokonania są znaczne i mam nadzieję, że nasi wyborcy to zauważyli i docenili, co pozwala nam z optymizmem przystępować do kolejnej próby wyborczej i mam nadzieję, że równie pomyślnej, co i poprzednio – stwierdziła na zakończenie Maria Rekść.

Szczerze i uczciwie

Poseł Michał Mackiewicz, prezes Związku Polaków na Litwie, wyraził nadzieję, że lutowy egzamin zostanie zdany na celująco. A podstawy ku temu są, ponieważ radni z ramienia AWPL pracowali szczerze, uczciwie i oddanie. – Mamy świadomość tego, że los Wileńszczyzny jest w naszych rękach. Musimy wygrać i te wybory – powiedział Mackiewicz.

Dobra pozycja startowa

Wanda Krawczonok, przewodnicząca frakcji AWPL w Radzie Miejskiej Wilna, przyznała, że bycie u władzy nie oznacza automatycznego załatwienia wszystkich spraw. Szczególnie uwidoczniło się to podczas rozstrzygania kwestii zwrotu ziemi. – Dzięki wysiłkom naszych radnych sprawa zwrotu ziemi ruszyła z martwego punktu. Udało nam się też obronić przed koncesją przychodnie w Nowej Wilejce i Karolinkach, jak też załatwić 20-procentowe dodatki dla pracowników socjalnych – odnotowała Krawczonok.

Jako sukces frakcji AWPL należy uznać załatwienie kwestii Stacji Pogotowia Ratunkowego, która celowo była doprowadzana do bankructwa, ale po zamianie kierownictwa stała się przedsiębiorstwem dochodowym. Zaznaczyła, że dzięki głosom naszych radnych Wilno nareszcie pozbyło się skompromitowanego mera Viliusa Navickasa. Warunkowo udzielono poparcia dla nowego włodarza stolicy Raimundasa Alekny i od opozycji oddelegowano na stanowisko wicemera Jarosława Kamińskiego, co jest dowodem na to, że z frakcją AWPL się liczą. – Nadal pozostajemy w konstruktywnej opozycji i jest to dobra pozycja startowa przed zbliżającymi się wyborami – powiedziała na zakończenie prezeska frakcji AWPL.

Zdolna młodzież

– Szkoła ludem stoi – zaznaczył Józef Kwiatkowski, prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Polska Macierz Szkolna”, podkreślając jednocześnie, że sytuacja szkół zależy od tego, kto w danym rejonie bądź mieście rządzi. Z satysfakcją odnotował, że ustabilizowała się sytuacja z zapisywaniem maluchów do klas pierwszych. To zaś, że nasza młodzież jest zdolna, świadczy fakt, że aż 158 maturzystów, czyli 20 proc. od ogólnej liczby, podjęło studia za granicą.

O tym, że samorządowe wybory są dla nas sprawą pierwszorzędną i arcyważną mówił poseł Jarosław Narkiewicz. Skonstatował, że dorobek partii w dziedzinie ulepszania dobrobytu mieszkańców jest tak znaczny, że nie wątpi w jej zdecydowane zwycięstwo.

Przepychanki i kłótnie

O specyfice pracy w Radzie rejonu święciańskiego opowiedział przewodniczący oddziału rejonowego Zbigniew Jedziński. Stwierdził on, że miał możliwość porównania jak pracują Rady rejonów wileńskiego i święciańskiego. – W Radzie święciańskiej praca sprowadza się do przepychanek, załatwiania własnych, bądź partyjnych wąskich interesów, natomiast prawie nie odczuwa się pracy na rzecz zwykłego wyborcy – informował Jedziński. Dodał, że kłótnie bywały tak ostre, że musiała ingerować policja. W Radzie rejonu wileńskiego zaś panowała robocza, konstruktywna atmosfera i nigdy nie dochodziło do podobnych burd.

Doceniani przez oponentów

O niestabilnej sytuacji i częstych zmianach koalicji i władzy w rejonie trockim informował zebranych Henryk Jankowski, były prezes trockiego oddziału AWPL. Z satysfakcją odnotował jednak, że partia ma ugruntowaną mocną pozycję i z nią się liczą. AWPL w rejonie kontroluje trzy starostwa, jej przedstawiciel jest zastępcą dyrektora administracji, a w ogóle w samorządzie pracuje 15 osób wytypowanych przez polską partię. – Przyjemnie odnotować, że nasi specjaliści cieszą się dobrą opinią i są doceniani nawet przez naszych politycznych oponentów – podkreślił Jankowski.

Wśród i dla ludzi

W trakcie obrad konferencji zostały przedstawione programy wyborcze poszczególnych oddziałów. Szczególnie konkretne były programy: rejonu wileńskiego (przedstawiła Maria Rekść), rejonu solecznickiego (Zdzisław Palewicz) i m. Wilna (Jarosław Kamiński).

Dokonano też sprawozdania z działalności finansowej partii oraz przyjęć radnych. Jak poinformowała radna Teresa Dziemieszko, w rejonie wileńskim przeciętnie do jednego radnego zgłosiło się 38 interesantów, a spektrum zgłaszanych kwestii było bardzo szerokie.

Zdzisław Palewicz, mer rejonu solecznickiego, podkreślił zaś, że radnych z ramienia AWPL wyróżnia to, że są oni nie tylko dobrymi specjalistami w swym zawodzie, ale i prawdziwymi profesjonalistami w dziedzinie samorządności. – Byliśmy, jesteśmy i będziemy wśród ludzi i dla ludzi – podkreślił Palewicz, dodając, że jednym z haseł wyborczych AWPL na te wybory samorządowe jest: „Realni w zamiarach, konsekwentni w realizacji”.

Zygmunt Żdanowicz

Na zdjęciach: ponad 400 delegatów wzięło udział w obradach roboczej konferencji AWPL; Przewodniczący polskiej partii zaznaczył, że dla Polaków na Litwie miniony rok był trudny i pracowity; na scenę zaproszono członków AWPL, którzy w 2010 roku obchodzili okrągłe jubileusze.
Fot.
Jerzy Karpowicz

<<<Wstecz