„Regaty tysiąca łodzi”
Kajaki, tratwy, łodzie turystyczne, kanoe, łodzie wikingów, katamarany oraz etnograficzne łodzie żaglowe - wszystkie te środki transportu wodnego wzięły udział w widowiskowej imprezie „Regaty tysiąca łodzi”.
„Tysiąc lat - tysiąc łodzi” - pod takim hasłem w ubiegłą sobotę w Wilnie startowały uroczyste regaty. Jej organizatorzy w taki sposób chcieli uczcić „Tysiąclecie Litwy”. Niestety, ale pomysł do końca nie udało się zrealizować, ponieważ popłynęło jedynie około 400 łodzi. Ale ku pociesze Gintautasa Vidžiunasa, organizatora imprezy, w regatach wzięło udział ponad tysiąc uczestników.
Miłośnicy sportów wodnych musieli pokonać odległość 7 km - od pierwszego kąpieliska w Wołokumpiach do Białego Mostu. Wszyscy uczestnicy byli serdecznie witani przez wilnian i gości stolicy, którzy gromadnie zebrali się na brzegach rzeki, mostach oraz na placu przy Białym Moście, aby obserwować widowisko.
„Najważniejsze - dobry nastrój i uczestnictwo, a nie dotarcie pierwszym do mety” - twierdzili zadowoleni i weseli uczestnicy regat. W łodziach śpiewano, skandowano, grano na harmonijce ustnej, akordeonie i bębnach. Na pewnej dużej tratwie, ku zadowoleniu gapowiczów, tańczono nawet sambę. Wszędzie, i na wodzie , i na brzegu panował podniosły nastrój, bo widok kilkuset kolorowych łodzi w centrum miasta nie jest przecież codziennym widokiem.
Najbardziej podziwiane były łodzie wikingów i smocze, którymi rywalizowały między sobą załogi akademickie o nagrodę „Neries regata 2009” oraz etnograficzne łodzie żaglowe, które po skończonej imprezie wyruszyły w spływ Wilią i Niemnem do Kłajpedy.
Wielkie zainteresowanie wśród publiczności wzbudziła załoga, składająca się z dwóch starszych panów, którzy do mety dotarli na niedużej tratwie, wykonanej z plastikowych butelek. Zapytani, dlaczego nie mają na swoim pokładzie kobiet, odpowiedzieli z powagą, że „kobiety na statku przynoszą nieszczęście”.
Wszyscy uczestnicy „Regaty tysiąca łodzi” otrzymali dyplomy, a załogi - certyfikat, na którego podstawie stały się symbolicznymi opiekunami historycznej rocznicy Litwy. Natomiast zwycięzcy pierwszych miejsc różnych kategorii otrzymali okazjonalną srebrną monetę „Wilno - Europejska Stolica Kultury 2009”, wydaną przez bank litewski. Odznaczony został również najstarszy uczestnik regat - 74-letni Aleksas Orlovas, który od sponsorów imprezy otrzymał nagrodę pieniężną.
Iwona Klimaszewska
Na zdjęciu: na Wilię wypłynęło najróżniejszych 400 statków.
Fot. autorka