Wracając do publikacji o bezimiennych grobach w Borunelach
Czytelnik uchyla rąbka tajemnicy
Otrzymaliśmy list od pana Michała Runiewicza ze Szczecina, b. żołnierza Armii Krajowej i Wojska Polskiego, uczestnika akcji "Ostra Brama", w którym przekazuje on szereg cennych informacji, dotyczących bezimiennych grobów akowców na cmentarzu we wsi Borunele (gmina niemenczyńska). Wyrażając wdzięczność Panu Michałowi za nadesłane wiadomości spodziewamy się, że treść listu posłuży bodźcem do dalszych działań i poszukiwań zarówno mieszkańcom tej wsi, jak też krajoznawcom i władzom lokalnym.
Z dużym zainteresowaniem, a nawet wzruszeniem przeczytałem zamieszczony w "Naszej Gazecie" z dn. 3-9. 11. 2005 r. nr 44, artykuł pani Teresy Worobiej "Śladami polskości Ziemi Wileńskiej". Szczególną uwagę zwróciłem na rozdział "Borunele - tajemnica czterech krzyży". Ponieważ w końcu sierpnia 1944 r. (była to niedziela) uczestniczyłem w ekshumacji żołnierzy patrolu AK, poległych w walce stoczonej z litewskim oddziałem policji będącej w niemieckiej służbie, pragnę podać niektóre dane z tamtych wydarzeń, które jeszcze pamiętam.
W walce zginęli: dowódca patrolu w stopniu sierżanta, pseudonim "Szerszeń", (podoficer zawodowy 6 p.p. leg. (Wilno), uczestnik wojny obronnej z Niemcami we wrześniu 1939 r.) w walce został ciężko ranny, w krótkim czasie zmarł - pochowany jest na jednym z pobliskich cmentarzy (nazwy cmentarza nie pamiętam); zastępca dowódcy, kapral podchorąży Stanisław Kulesza (lat 24), pochodzi z Wilna, rodzice mieli sklep przy ul. Zamkowej w Wilnie, uczestnik walk wojny obronnej z Niemcami we wrześniu 1939 r. - pseudonim "Eskula"; szeregowiec Jurek - jego matka uczestnicząca w ekshumacji wymawiała to imię, pseudonim "Tatar" (lat 17), do oddziału przybył kilka dni przed śmiercią, pochodził z Wilna; szeregowiec, pseudonim "Belgrad" i szeregowiec, pseudonim "Połtawa" - żołnierze UBK, pochodzili z Warszawy lub jej okolicy, mieli po 20 lat. (UBK - Uderzeniowe Bataliony Kadrowe - jednostki AK tworzone przez Bolesława Piaseckiego, przedwojennego ideologa i twórcę organizacji nacjonalistycznej "Falanga").
Ekshumacja odbyła się w końcu sierpnia 1944 r., w niedzielę rano, na cmentarzu we wsi Borunele. Jej techniczne czynności polegały na wydobyciu z ziemi ciał poległych w walce żołnierzy i próbach identyfikacji zwłok. Utrudnieniem był znacznie posunięty rozkład ciał. Zwłoki Stanisława Kuleszy "Eskula", rozpoznała siostra po łańcuszku z medalikiem, który miał przy sobie oraz odzieży, którą ubrał wychodząc z domu. Zwłoki Jurka - "Tatara" rozpoznała matka po odzieży, którą miał na sobie, a dostał ją wychodząc z domu. Zwłoki żołnierzy, pseudonim "Belgrad" i pseudonim "Połtawa". Przy rozpoznaniu przyjęto kolejność pochówku przed ekshumacją, więc zachowano tę samą kolejność.
Po dokończeniu rozpoznania ciała poległych żołnierzy owinięto w białe prześcieradła, złożono do trumien i pochowano razem w nowych grobach. Modły żałobne wg obrządku katolickiego odprawił proboszcz parafii w Jęczmieniszkach ks. Jan Tomaszewicz (zmarł w 1983 r., pochodził z miejscowości Dziewaniszki, okolice Nowej Wilejki). W pracach związanych z wydobyciem z ziemi poległych żołnierzy i ponownym ich pochówku pomagała licznie zgromadzona ludność miejscowa i z pobliskich okolic. Na nowych grobach postawiono krzyże drewniane z zachowaniem anonimowości.
Armię Krajową (ponownie w konspiracji) reprezentowali: sierżant Antoni Sadowski - pseudonim "Ryś" (kolega pułkowy sierżanta "Szerszenia"), zamieszkały w Wilnie na Antokolu, zmarł w latach 50. w Polsce; szeregowiec Bronisław Tuszczewski - pseudonim "Bronek", pochodzi z Antowila gm. Niemenczyn, w roku 1948 wyemigrował z Gdańska do Szwecji; st. szeregowiec Michał Runiewicz - pseudonim "Odwet", pochodzi z miejscowości Pieczuki, gm. Niemenczyn (autor listu - przyp. red.).
Groby poległych akowców (według zdjęcia, zamieszczonego w "Naszej Gazecie") kryją ciała: kaprala podchorążego Stanisława Kuleszy ps. "Eskula", lat 24; szeregowca Jurka ps. "Tatar", lat 17, szeregowca ps. "Belgrad", lat 20; szeregowca ps. "Połtawa", lat 20.
Mam nadzieję, że groby bohaterskich żołnierzy AK otrzymają tabliczki identyfikacyjne. "Belgrad" i "Połtawa" pochowani są w takiej kolejności, jak byli pochowani przed ekshumacją. Wydaje się, że byłoby celowe, by w miarę możliwości spróbować odnaleźć grób sierżanta "Szerszenia". Gdyby to okazało się niemożliwe, sugeruję usypać symboliczną mogiłę obok jego podwładnych kolegów.
Kończąc te moje nie w pełni dokładne informacje serdecznie pozdrawiam redakcję i życzę dalszej owocnej pracy nad utrwalaniem polskości Ziemi Wileńskiej oraz patriotyzmu jej obywateli.
ppor. Michał Runiewicz
Kombatant AK i WP - brał udział w akcji "Ostra Brama" w 1944 r.
Szczecin Polska