Rywalizują Litwini świata

Niezwykle barwną ceremonią inauguracyjną minionej soboty w hali "Siemens" rozpoczęły się VII Światowe Igrzyska Litwinów. Do ich uczestników okazyjnie przemówili: prezydent RL Valdas Adamkus, przewodniczący Sejmu Arturas Paulauskas oraz przewodniczący Wspólnoty Litwinów Świata Gabrielius Žemkalnis, natomiast sakramentalną formułkę o rozpoczęciu imprezy wygłosił dyrektor generalny Departamentu Kultury Fizycznej i Sportu RL oraz szef komitetu organizacyjnego w jednej osobie Vytas Nenius. Część oficjalną inauguracji wieńczyło zapalenie znicza, co uczynił w towarzystwie szóstoklasistki Rasy mistrz olimpijski z Monachium kanadyjkarz Vladas Česiunas.

Więcej>>>


Wyniki, które cieszą

Dobiegły końca Igrzyska Uczniów Szkół Ogólnokształcących "Orbit", organizowane w roku szkolnym 2004/2005, a poświęcone przyszłorocznym XX Zimowym Igrzyskom Olimpijskim w Turynie. W łącznej klasyfikacji punktowej rywalizacja odbywała się z podziałem na grupy. W obejmującej 5 miast grupie I triumfowali przedstawiciele Kowna - 1520 pkt. W grupie II wśród 17 rejonów i miast najlepiej wypadli reprezentanci rejonu szawelskiego, gromadząc 1170 pkt. i wyprzedzając Visaginas - 936 pkt.

Więcej>>>


Igrzyska w Londynie!

Od wczoraj w Singapurze trwa 117. sesja Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. W pierwszym dniu obrad podjęto decyzję co do gospodarza Letniej Olimpiady roku 2012. Do tej zaszczytnej misji pretendowało 5 miast: Madryt, Londyn, Paryż, Moskwa oraz Nowy Jork. W tajnym głosowaniu sukces święciła stolica Anglii, pokonując w czwartej jego turze faworyzowany Paryż - 54:50.

Londyn za 7 lat po raz trzeci będzie gościł letnie batalie spod znaku pięciu kółek. Poprzednio miało to wprawdzie miejsce bardzo dawno: w roku 1908 i 1948.


Brazylia - klasą dla siebie

Piłkarze Brazylii - pięciokrotni i aktualni mistrzowie świata potwierdzili swą klasę oraz aspiracje, by za rok podczas Mundialu w Niemczech po raz szósty w 75-letniej historii tego turnieju sięgnąć po "złoto". Następcy legendarnego Pelego w granym 29 czerwca br. wielkim finale nie dali najmniejszych szans swym odwiecznym rywalom Argentyńczykom, pokonując ich - 4:1 i zdobywając Puchar Konfederacji. Notabene jest to już ich drugi sukces w tych rozgrywkach, gdzie startują mistrzowie poszczególnych kontynentów, a po raz pierwszy sztuka ta udała się w roku 1997.

Bohaterem finałowego meczu był Adriano, zdobywca dwóch goli, a tym samym tytułu "króla strzelców" turnieju, gdyż strzelił on łącznie 5 bramek. Rywalizacja o tytuł najlepszego bombardiera była niezwykle zacięta: trzech innych graczy ukończyło turniej z czterema skutecznymi trafieniami.

Znacznie bardziej wyrównany przebieg miał pojedynek o trzecią lokatę pomiędzy Niemcami i Meksykiem. Gospodarze turnieju wygrali - 4:3, strzelając zwycięskiego gola w dogrywce, podstawowy czas gry zakończył się remisem - 3:3.


Federer - królem Wimbledonu

Minionej niedzieli na trawiastych kortach Wimbledonu dobiegły końca otwarte mistrzostwa Wielkiej Brytanii w tenisie - jeden z najbardziej prestiżowych turniejów, zaliczanych do serii "Wielkiego Szlema" z astronomiczną pulą nagród - 10,085 mln funtów.

Jego zwycięzcami w grach pojedynczych zostali: Szwajcar Roger Federer oraz Amerykanka Venus Williams, którzy w wielkich finałach pokonali odpowiednio Amerykanina Andy'ego Riddicka - 6:2, 7:6 (7-2), 6:4 oraz Amerykankę Lindsay Davenport - 4:6, 7:6 (7-4), 9:7.

Szwajcar, lider obydwu rankingów tenisistów, dokonał sztuki nie lada - wygrał Wimbledon po raz trzeci z rzędu, co przedtem udało się jedynie Amerykaninowi Pet'owi Samprasowi (dwukrotnie), Szwedowi Bjoernowi Borgowi, który wygrał Wimbledon pięć razy z rzędu w latach 1976-1980, oraz Brytyjczykowi Fredowi Perry'emu. Williams sięgnęła po zwycięstwo również po raz trzeci (poprzednio w latach 2000 i 2001), a był to jej piąty w ostatnich sześciu latach występ w wimbledońskim finale. To zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo. Finałowy pojedynek trwał aż 2 godz. 45 min. i jest najdłuższym kobiecym finałem w historii Wimbledonu. Dotychczas miano to przysługiwało spotkaniu z 1970 roku, w którym Australijka Margaret Smith-Court w ciągu 2 godz. i 28 min. pokonała Amerykankę Bille Jean King.

Pozostałymi triumfatorami tegorocznego Wimbledonu zostali: debel kobiet - Cara Black (Zimbabwe) - Liesel Huber (RPA); debel mężczyzn - Stephen Huss (Australia) - Wesley Moodie (RPA); mikst - Mary Pierce (Francja) - Mahesh Bhupathi (Indie).


Finały czas zacząć!

Jutro w Belgradzie rozpoczyna się turniej finałowy Światowej Ligi Siatkarzy z udziałem czterech najlepszych drużyn. Obok zwycięzców grupy "A" Brazylijczyków, grupy "B" - Kubańczyków oraz gospodarza - zespołu Serbii i Czarnogóry wystąpią też triumfatorzy grupy "C" - Polacy. Wielką niespodzianką jest brak wśród doborowej stawki Włochów - zdecydowanie najlepszej drużyny w historii Ligi Światowej. W 15 dotychczasowych edycjach triumfowali oni bowiem aż 8-krotnie, trzy razy zajęli drugie lokaty, dwa razy trzecie i dwa razy czwarte.

Biało-czerwoni w pierwszej fazie turnieju wypadli rewelacyjnie. Na 12 rozegranych spotkań odnieśli 9 zwycięstw i zostawili w pobitym polu drużyny Serbii i Czarnogóry, Grecji oraz Argentyny.

Pierwszy rywal Polaków w finale Ligi - to Kuba. W drugim pojedynku Brazylia zagra z Serbią. Mecze te będą swego rodzaju zadecydują jedynie o rozstawieniach w sobotnich spotkaniach półfinałowych.

<<<Wstecz