10-letnia współpraca Podbrzezia i Sierakowic
Integrowanie się po polsku, litewsku i... kaszubsku
W zeszłym tygodniu w szkole średniej im. św. Stanisława Kostki w Podbrzeziu było gwarno, ludno, wesoło i międzynarodowo. Szkoła w ramach programu edukacyjnego dla młodzieży - "Moja szkoła w Unii Europejskiej" gościła bowiem młodzież z zaprzyjaźnionego gimnazjum z Sierakowic. Zresztą, współpraca pomiędzy Podbrzeziem a Sierakowicami trwa już bez mała 10 lat.
Cały miniony tydzień szkoła podbrzeska gościła 36-osobową grupę młodzieży z pedagogami z sierakowickiego gimnazjum. Razem z młodzieżą do Podbrzezia przybył też przedstawiciel lokalnego samorządu Sierakowic, sekretarz gminy Zbigniew Fularczyk z małżonką. Dyrektor szkoły w Podbrzeziu Jerzy Plawgo zaprosił odwiedzić letni obóz młodzieży kierownika wydziału oświaty rejonu wileńskiego Jarosława Narkiewicza, któremu towarzyszyła też główny specjalista wydziału ds. języka polskiego Lilia Andruszkiewicz.
W szkolnej auli na gości czekała młodzież i pedagodzy. Spotkanie rozpoczęło się od odśpiewania hymnu UE "Ody do radości", z przemówieniami powitalnymi wystąpili Jerzy Plawgo, Zbigniew Fularczyk i Jarosław Narkiewicz. Wszyscy podkreślali wagę realizacji podobnych programów integracyjnych dla młodzieży. Dyrektor podbrzeskiej szkoły cieszył się, iż trwająca od blisko 10 lat współpraca ma swój konkretny wymiar i bynajmniej nie jest tylko na papierze. "Nie jest to moja pierwsza wizyta na Litwie, aczkolwiek od ostatniego pobytu bardzo wiele się zmieniło, poczynając od sposobu przekraczania granicy", mówił z kolei sekretarz gminy ze Sierakowic Z. Fularczyk, akcentując przy tym potrzebę wymiany młodzieży w celu niwelowania barier i stereotypów w relacjach polsko-litewskich. Kierownik wydziału oświaty Narkiewicz natomiast, uzupełniając niejako swego przedmówcę, cieszył się, iż podobne obozy pomagają jeszcze bardziej wpoić młodzieży zamiłowanie do własnej kultury i obyczajów, co pozwoli jej zachować swą tożsamość narodową we wspólnej Europie.
Młodzież tymczasem opowiedziała gościom o głównych celach realizowanego wspólnie programu - zapoznaniem się ze spuścizną kulturową Kaszub i regionu wileńskiego. W ramach tego programu zaplanowane jest odwiedzenie skansenu wsi litewskiej w Rumszyszkach, pobyt w bogatym archeologicznie Kiernowie, odwiedzenie w Glinciszkach miejsca kaźni miejscowych Polaków w okresie II wojny światowej. Program przewiduje ponadto zwiedzanie zabytków Wilna, przeprowadzenie wspólnych warsztatów, na których młodzież ma dyskutować, czy uda się zachować własną spuściznę kulturową w Unii Europejskiej. Na zakończenie obozu będzie wydany folder w trzech językach. Nie zabraknie też oczywiście takiej rozrywki jak dyskoteki, wspólne ogniska i zabawy.
Pierwsze, rzec by można, wymierne wyniki wspólnego obcowania młodzieży zaproszeni goście mogli obserwować w postaci zaprezentowanego przez uczniów koncertu. Znane estradowe piosenki oraz regionalne ludowe młodzież wykonała i po polsku, i po litewsku, i nawet po kaszubsku. "Podczas pobytu w Podbrzeziu nasuwa mi się refleksja, jak ważna jest edukacja w życiu młodzieży. Podczas takiej wymiany zawiera ona bowiem przyjaźnie, lepiej się wzajemnie poznaje, co czasem jest nawet ważniejsze od podpisanych oficjalnych międzynarodowych umów", podsumował niejako istotę podobnych obozów integracyjnych dyrektor gimnazjum w Sierakowicach Krzysztof Andryszkowski.
Tadeusz Andrzejewski
Na zdjęciu: przemawia sekretarz gminy Sierakowice Z. Fularczyk