W Wileńskim Hufcu Harcerzy im. Pani Ostrobramskiej

Udana akcja zimowa

Temat zimowiska Wileńskiego Hufca Harcerek im. Pani Ostrobramskiej został oparty na pierwszym punkcie Prawa Harcerskiego: "Harcerka służy Bogu i Ojczyźnie i sumiennie spełnia swoje obowiązki", a brzmiał on "Śladami bohaterek narodu". Bohaterkami nie są wyłącznie kobiety z bronią w ręku, ale także te, które codziennie sumiennie w jednej osobie wykonują domowe obowiązki matki, żony, kucharki, sprzątaczki, psychologa itd.

Obrałyśmy 10 postaci kobiet z historii Polski i Litwy, a były nimi: księżniczka Dobrawa, matka pierwszego króla Polski Bolesława Chrobrego; święta Kinga, osoba wykształcona, słynąca z ascezy, pomogła też w odkryciu złóż soli w Bochni; królowa Jadwiga, wyszła za mąż za księcia Jagiełłę, aby Litwa została ochrzczona; królowa Maria Kazimiera Sobieska, kobieta mądra, jest przykładem miłości małżeńskiej; Emilia Plater, "Litwinka dziewica-bohater, wódz powstańców"(A. M); Maria Curie-Skłodowska, pierwsza kobieta profesor, dwukrotna laureatka nagrody Nobla w dziedzinie fizyki i chemii; Maria Konopnicka - poetka i działaczka, aktywnie działająca w warunkach niewoli narodowej; Olga Drahonowska-Małkowska, założycielka pierwszej drużyny harcerek we Lwowie, bezimienna sanitariuszka z Powstania Warszawskiego. Liczba kobiet-bohaterek odpowiadała liczbie punktów Prawa Harcerskiego.

1 stycznia wieczorem uczestnicy zimowiska tradycyjnie spotkali się przy Ostrej Bramie. Chociaż był to pierwszy dzień nowego roku, nikt nie narzekał, że nie jest wyspany, każdy oczekiwał na treściwe i wesołe przeżycie ostatnich dni wakacji.

W ciepłej i przytulnej szkole w Starych Trokach spotkał nas dyrektor pan Romuald Grzybowski. Dziewczęta rozlokowały się na drugim piętrze, a chłopacy zamieszkali na pierwszym. Zimowisko rozpoczęło się Mszą świętą, celebrowaną przez ks. hm. Dariusza Stańczyka. Ponieważ w szkole nie było większej sali na kominki, zmieściliśmy się na korytarzu. Tego wieczoru prowadzącą była komendantka zimowiska dh. Bożena Wanagiel, gawędę o pustych słowach powiedziała dh. hufcowa pwd. Dorota Siwińska, a 77 osób siedząc w wydłużonym kole wesoło śpiewało piosenki harcerskie.

W nocy komendantka wraz z hufcową zorganizowały odnowienie przyrzeczenia dla funkcyjnych. Mimo szalejącej zawiei wyszłyśmy na dwór i dałyśmy zadania druhnom. Musiały one w ciągu 10 minut ułożyć gawędę i nazwać ją jednym wyrazem, znaleźć jakiś ciekawy przedmiot. W tym czasie ustawiłyśmy na drodze powrotnej do szkoły 10 świec symbolizujących 10 punktów Prawa Harcerskiego, na końcu - kilka zapalonych świec, przy których druhny gawędziły i odnowiły przyrzeczenie. Wszystkie bez wyjątku były głęboko wzruszone.

O godzinie 8 zabrzmiało głośne: "Pobudka!" i wszystkie zaspane twarzyczki powyłaziły z ciepłych śpiworów na powitanie dnia. Mała rozgrzewka na obudzenie, śniadanko i po apelu kolejne zajęcia. Starsze druhny uczyły się wiązania wywijek, młodsze natomiast miały zajęcia z podstaw wiedzy harcerskiej. Wszystko przeplatały gry ruchowe. Co prawda, wynikły małe trudności z przyszykowaniem obiadu, ale i to nam nie przeszkodziło, bo w czasie wolnym druhny szykowały scenki o obranych postaciach historycznych do teatru cieni.

Premiera w teatrze cieni udała się! Jednogłośnie zdecydowano, że 29 WDH "Konary" przedstawiły najciekawszą scenkę o Joannie d'Arc. Chcecie wierzcie, chcecie nie, ale dziewczęta wywołujące duchy niechcąco wywołały... Joannę i Napoleona. To zajęcie wypadło nad wyraz treściwie, bo druhny wykazały się pomysłowością i wiele dowiedziały się o przedstawianych postaciach.

Tego wieczoru kominek był osobno w środowisku żeńskim i męskim, ale jakoś instynktownie, nawet będąc na różnych piętrach szkoły, wybieraliśmy takie same piosenki i zakończyłyśmy z chłopakami w tym samym czasie.

Z rana spojrzałyśmy przez okno i ku naszemu rozczarowaniu nie nastąpiły polepszenia w pogodzie, co znaczyło, że dziewczęta nie będą miały gry terenowej. Zastąpiłyśmy ją zajęciami na temat Prawa Harcerskiego, struktur harcerskich i grą z wiedzy o funkcyjnych. Po obiedzie odbywały się zajęcia w drużynach, podczas których druhny nauczyły się wielu nowych gier oraz wymyśliły ciekawe okrzyki dla druhów.

Na ostatni kominek wszyscy zgromadzili się w komendzie. Prowadzącym był dh. Marek Tomaszewicz - komendant zimowiska części męskiej. Ten kominek szczególnie dobrze zapamiętają dh. Jola, dwie dh. Ilony, bo uroczyście otrzymały mundurki.

Ostatni dzień przeżyliśmy szczególnie wesoło. Część męska i żeńska spotkały się na festiwalu, podczas którego wszystkie drużyny wykazały się pomysłowością. Pierwsze miejsce przyznano WDH-y "Białe Wilki" za scenkę i piosenkę o wolności, 25 RDH-ek "Samarytanka" oraz WDH-ek "Szafirowa Piątka" za scenkę o krowie. Inne drużyny też świetnie się popisały, otrzymując nagrody.

Przed wyjazdem braliśmy udział we Mszy świętej w kościele w Starych Trokach, by podziękować Bogu za tak pięknie przeżyte zimowisko.

Pragnę złożyć serdeczne podziękowanie dyrekcji szkoły w Starych Trokach za udostępnienie pomieszczenia na zimowisko. Chcę też wyrazić wdzięczność wszystkim uczestnikom zimowiska i drużynowym za współpracę z komendą.

pwd. Dorota Siwińska

<<<Wstecz