"Srebro" - po raz siódmy

W Kiejdanach finiszowały 19. mistrzostwa kraju w hokeju na trawie mężczyzn, które grano systemem "jesień-wiosna". Pierwsza ich faza odbywała się w Poniewieżu i przyniosła zdecydowany sukces gospodarzom boiska - laskarzom "Paneveżysu", którzy zgromadzili 9 pkt. Decydująca o podziale lokat na podium runda była grana natomiast na sztucznej "murawie" w Kiejdanach.

Już po raz 13 w mistrzostwach tych startowała również drużyna z Rudomina, reprezentująca rejon wileński. Warto nadmienić, że tego roku zadebiutowała ona w turnieju klubowych mistrzów Europy, jaki rozgrywany był w Zagrzebiu. Jak się okazało, ten sprawdzian bardzo się przydał na finiszu rozgrywek o mistrzostwo Litwy, gdyż w trzeciej rundzie laskarze z Rudomina nie zaznali żadnej porażki, dzięki czemu zdołali wywalczyć srebrne medale, ustępując w łącznej klasyfikacji jedynie laskarzom z Poniewieża. Pozostaje satysfakcja, że w ostatniej rundzie nie ustali nam również złoci medaliści, którzy po niezwykle widowiskowym pojedynku ulegli - 2:3. Medale brązowe przypadły laskarzom kiejdańskiego ŻRSK "Neveżis".

Tegoroczne mistrzostwa Litwy hokeistów były jubileuszowe, albowiem odbywały się po raz 25. Drużyna "Rudomina", w której jestem grającym trenerem, po raz siódmy w swej historii zdobyła w tych rozgrywkach srebrne kruszce, uprawniające do gier w rozgrywkach o Puchar Europy. Wręczono je bramkarzom Valdasowi Zaleskiemu i Rokasowi Rudence oraz graczom w polu: Marianowi Grzybowskiemu (kapitan zespołu), Valdemarasowi Giedrysowi, Aleksandrowi i Michałowi Młyńskim, Arvydasowi Ilgevičiusowi, Giedriusowi Vilkauskasowi, Arturasowi Zaleskisowi, Kęstutisowi Mikutisowi, Aleksandrowi Radkiewiczowi, Arturasowi Žostautasowi, Witalijowi Ryncewiczowi, Ramunasowi Pugačiauskasowi oraz niżej podpisanemu.

Ten sukces chcielibyśmy w znacznym stopniu dedykować staroście gminy rudomińskiej Tadeuszowi Kułakowskiemu, który z wielkim wyrozumieniem podszedł do naszych problemów finansowych i wsparł praktycznie już rozsypującą się drużynę. To wsparcie odczuliśmy również ze strony wicemer rejonu Teresy Paramonowej oraz wydziału kultury, sportu i turystyki samorządu rejonu wileńskiego. Żywimy nadzieję na dalszą pomoc, a wówczas sprawimy zapewne jeszcze niejedną miłą niespodziankę.

Vytautas Vilipas, grający trener "Rudomina"

Na zdjęciu: zespół podczas dziękczynnej wizyty w gminie rudomińskiej wraz z jej starostą Tadeuszem Kułakowskim.

Obiecujący narybek

Litewski basket może z powodzeniem spoglądać w przyszłość. A to dlatego, że młody narybek podczas zakończonych minionej niedzieli w Grecji mistrzostw świata juniorów (do lat 19) potrafił sięgnąć po srebrne medale. Podopieczni Raimundasa Kairysa oraz jego asystenta Ramunasa Butautasa w wielkim finale ulegli rówieśnikom z Australii - 92:126. W decydującym o "złocie" pojedynku młodzi Litwini wyraźnie opadli z sił. Na pewno przyczynił się do tego morderczy pojedynek w półfinale z gospodarzami parkietu Grekami, wygrany po dramatycznej walce 75:72.

Na brązowym stopniu podium stanęli gospodarze turnieju Grecy po zwycięstwie nad aktualnymi mistrzami Europy Europy Chorwatami - 73:64.

W drużynie litewskiej wyraźnym liderem był Linas Kleiza, który został włączony w skład symbolicznej "piątki". Poza nim jej barw bronili: Marius Prekevičius, Linas Lekavičius, Laurynas Pečiukaitis, Stepas Babrauskas, Martynas Mažeika, Jonas Mačiulis, Valdas Dabkus, Arturas Jomantas, Paulius Jankunas, Darius Šilinskis oraz Paulius Joneliunas.

W sytuacji, kiedy wygrywają młodzi, zwykło się mówić: z tej mąki będzie dobry chleb. Dorosła koszykówka litewska może odnieść na międzynarodowej arenie naprawdę jeszcze niejeden sukces, jeśli ten narybek będzie dalej po mistrzowsku prowadzony, czego też życzyć wypada.

Armstrong - po raz piąty!

Amerykanin Lance Armstrong po raz piąty z rzędu wygrał zakończony minionej niedzieli na Polach Elizejskich w Paryżu najbardziej prestiżowy na świecie wieloetapowy wyścig kolarski Tour de France. W końcowej klasyfikacji fenomenalny triumfator wyprzedził o 1 minutę i 16 sekund Niemca Jana Ullricha oraz o 4 minuty i 29 sekund Rosjanina z licencją Kazachstanu Aleksandra Winokurowa.

W ten sposób 31-letni Amerykanin dołączył do czwórki największych kolarzy w historii wyścigu, pięciokrotnych zwycięzców: Francuzów Jacquesa Anquetila i Bernarda Hinaulta, Belga Eddy'ego Merckxa oraz Hiszpana Miguela Induraina.

Wnioskując z wypowiedzi Armstronga na mecie w Paryżu, również w roku przyszłym zamierza startować na trasie "Wielkiej pętli" i pokusić się o kolejne zwycięstwo.

Wpław ku rekordom

W Barcelonie dobiegły końca 10. mistrzostwa świata w sportach wodnych, a najwięcej medali do wyłowienia z wody na długim basenie mieli pływacy. Ich też poziom rywalizacji stał na najwyższym poziomie, czego potwierdzeniem 13 rekordów świata. W dwunastu konkurencjach rekordowe wyniki uzyskiwali mężczyźni. Wspaniałymi wynikami imponował 18-letni Amerykanin Michael Phelps, który pobił 5 rekordów świata - na 100 i 200 m stylem motylkowym oraz na 200 (dwa razy) i 400 m stylem zmiennym. Na jego koncie 3 złote i 2 srebrne krążki mistrzostw.

Bohaterką w ekipie polskiej była bez wątpienia Otylia Jędrzejczak, która pierwotnie wywalczyła "srebro" na 100 m motylkiem, a potem zdobyła medal złoty na dwukrotnie dłuższym dystansie w tymże stylu. W ten sposób ambitna Polka powiększyła medalową kolekcję biało-czerwonych do 6 krążków zdobytych w mistrzostwach globu.

Z 8 zawodników litewskich w Barcelonie najlepiej wypadł Darius Grigalionis, który w wyścigu na 50 m stylem grzbietowym zajął 6 lokatę. Czas Grigalionisa - 25,53 - to nowy rekord Litwy. Warto nadmienić, że zwycięzca na tym dystansie Niemiec Thomas Rupprath z czasem 24,80 ustanowił rekord świata.

Klasyfikację medalową mistrzostw wygrali Amerykanie, którzy zgromadzili 12 złotych, 13 srebrnych i 5 brązowych krążków, przed Rosją (10-5-6) oraz Australią (7-13-6).

Stanowcza pozycja UCI

Międzynarodowy Związek Kolarski (UCI) nie zaakceptował decyzji Litewskiej Federacji Kolarskiej, którą ta podjęła w głośnym ostatnio skandalu dopingowym względem litewskiego kolarza Raimundasa Rumšasa. A mianowicie: litewskie władze kolarskie zarządziły względem zdobywcy trzeciej lokaty w ubiegłorocznym "Tour de France" półroczną dyskwalifikację i grzywnę w wysokości 2 tys. franków szwajcarskich.

Tak łaskawy wyrok nie zadowolił władz UCI, które orzekły, że Rumszas przez rok będzie pozbawiony szansy naciskania na pedały w oficjalnych zawodach. Rozważano nawet możliwość czteroletniej albo dożywotniej dyskwalifikacji. Wysokość grzywny - 2 tys. franków szwajcarskich - pozostawiono bez zmian.

Tak surowa decyzja międzynarodowych władz kolarskich przekreśla udział litewskiego zawodnika w przyszłorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Atenach, które odbędą się w dniach 13-29 sierpnia. Odliczanie kary ma się rozpocząć od dnia 12 lipca, choć władze litewskie proszą, by tym początkiem był dzień 12 czerwca, kiedy Rumšasa w prawach zawodnika zawiesiła jego drużyna "Lampre Daikin".

Rywale znani

Startujące w najbliższych rozgrywkach organizowanych przez "FIBA Europe" litewskie drużyny koszykarskie znają już rywali. Wyłoniło ich losowanie, które odbyło się w Monachium. Startujący w Eurolidze "Lietuvos telekomas" będzie miał w grupie "B" za przeciwniczki: "Olympic" Valenciennes, "Lavezzini Basket" Parma, "Gambrinus" Brno, MiZ-o PVSK Pecs, ROS Casares Walencja, VBM-SGAU Samara oraz "Lotos-Clima" Gdynia. Pierwsze spotkanie aktualne mistrzynie Litwy rozegrają 22 października w Wilnie, a ich rywalem będzie "Olympic" Valenciennes.

Koszykarze "Ality" Olita zagrają w lidze FEL, mając za rywali: grecki PAOK Saloniki, rosyjski "Uniks" Kazań, turecki "Tiur Telekom" Ankara, francuski STB Havro, ukraiński "Azowmasz" Mariupol, belgijski "Telindus" Ostende oraz "Sziroki Brijeg" (Bośnia i Hercegowina).

O Puchar "FIBE Europe" powalczą natomiast dwie drużyny litewskie - kłajpedzki "Neptunas" oraz szawelski "Sziauliai". Kłajpedzianie w grupie "C" zmierzą się z "Jewrazem" Jekaterinburg, "Chimikiem" Jużno oraz "Rock" Tartu. U boku "Sziauliai" wystąpią natomiast rosyjski "Awtodor" Saratow. łotewski "Valmiera-Rujiena" oraz estoński "A. Le Coq".

Simpkins w "Rytasie"

Trzykrotny posiadacz pierścieni mistrzowskich w lidze NBA Dickey Simpkins będzie bronił barw wileńskiego "Lietuvos rytasu". Ogłoszono o tym po tym, kiedy z tym liczącym lat 31 i mierzącym 206 cm zawodnikiem w dniu 18 lipca została podpisana stosowna umowa. Nie ma potrzeby mówić, że dla wicemistrza kraju będzie to znaczne wsparcie, by powrócić na tron mistrzowski.

Nowy nabytek wilnian w lidze NBA grał w latach 1994-2001, broniąc barw "Chicago Bulls" oraz "Golden State Warriors". Z tą pierwszą drużyną u boku legendarnego Michaela Jordana trzykrotnie stanął na najwyższym stopniu podium.

W ostatnim sezonie Simpkins grał wraz z Aureliusem Žukauskasem w barwach "Uniks" Kazań.

<<<Wstecz